Obaj kolarze na co dzień mieszkają w Poznaniu, gdzie studiują.
25 października wyjechali by następnego dnia stanąć na bieżni "Orlika". Dojeżdżając do miejscowości Przytoczna (woj. lubuskie), samochód którym podróżowali Świnoujścianie, zderzył się z wybiegającym z lasu dzikiem. Szczęśliwie udało się bezpiecznie zatrzymać. Autem podróżowały 4 osoby - zawodnicy świnoujskiej grupy, partnerka jednego z nich oraz zawodnik klubu KS Uznam. Nikt nie odniósł obrażeń.
Zwierze było tak duże, że pomimo przepisowej prędkości, samochód nie nadaje się do dalszej eksploatacji. Auto, z którym kojarzona jest świnoujska grupa, trafi na złom.
Należy się cieszyć, że wszyscy wyszli cało, a zdarzenie miało miejsce po sezonie, gdyż w chwili obecnej zawodnicy świnoujskiej grupy pozostali bez środka transportu na zawody.