W sprawie karuzeli powinno być referendum - pisze jeden z naszych Czytelników- wtedy mielibyśmy jasność, czego chcą mieszkańcy.
Inny Internauta pisze na naszym forum: „Kategoryczne NIEEEEEEEEEEEEEE! dla karuzeli... A najlepiej zrobić referendum...”
Co na to prezydent Janusz Żmurkiewicz?
- Oczywiście, wiele inicjatyw, zarówno w sferze gospodarczej, jak i społecznej budzi kontrowersje - w imieniu prezydenta mówi Robert Karelus, prezydencki rzecznik.- Dość długo zastanawialiśmy się: w jaki sposób, w krajobraz miasta, wpiszą się nowy Plac Wolności czy zrewitalizowany Park Chopina. Dziś stanowią ulubione miejsca rekreacji. Wiele osób, podczas spotkań, dyskutuje chociażby na temat dofinansowania danego klubu sportowego.
Bardzo cieszę się, że trwa także dyskusja na temat Karuzeli Cooltury, jej miejsca i wartości, które powinna reprezentować. To znaczy, że wzbudza ona wiele emocji i zmusza świnoujścian do dyskusji na ważne dla miasta tematy. To daje również do myślenia organizatorom imprezy. Karuzela posiada swoich przeciwników i zwolenników. Często ci pierwsi, zapytani: w jakiej części festiwalu uczestniczyli i co im się w nim nie podoba - nie potrafią na te pytania odpowiedzieć. Zaskakuje niektórych kwota miliona złotych wydawana na organizację imprezy; ale przecież Międzyzdroje, posiadające budżet kilkukrotnie niższy, przeznaczają podobną kwotę na Festiwal Gwiazd. Wiele osób zapomniało, że uczestników tej imprezy pozdrawiał sam Papież. Dyskusja trwa i pewno będzie trwać nadal. Przyłącza się do niej obecnie wiele osób ze świata biznesu, mediów, polityki, turystów odwiedzających nasze miasto.
Skoro to sprawa kontrowersyjna, może powinno się ją rozstrzygnąć w referendum.
- Referendum w tej sprawie nie będzie jednak organizowane – mówi stanowczo prezydencki rzecznik.- Po pierwsze: to ustawa określa zasady i tryb przeprowadzania referendum lokalnego. Po drugie: koszt referendum, które nie jest dofinansowywane w takim zakresie, jak chociażby wybory, byłby zbyt wysoki i po trzecie: istnieje obawa, że jak każda tego typu inicjatywa, szczególnie teraz, tak naprawdę już w okresie przedwyborczym, zostałaby upolityczniona. A przecież nie o to nam chodzi. Zapewniam, że wsłuchujemy się we wszystkie głosy. Tym bardziej, że nauczeni doświadczeniem, gdyby jednak została podjęta decyzja o tym , iż Karuzela nie będzie "kręcić" się w naszym mieście, możemy spodziewać się słów niezadowolenia i krytycznych artykułów na temat tego, że impreza zniknęła z wysp.