Do wypadku doszło dziś, około godziny 20. 15. Ze Świnoujścia, w stronę Międzyzdrojów jechał seatem mężczyzna około trzydziestki. Na łuku drogi, przed przejazdem kolejowym w Przytorze stracił panowanie nad pojazdem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sekunda później, a uderzyłby prosto w nas - mówili świadkowie wypadku, do którego doszło dzisiaj (środę) niedaleko przejazdu kolejowego w Przytorze. Seat, którym jechał młody mężczyzna wyleciał z drogi tuż przed jadącym z naprzeciwka golfem.
Do wypadku doszło dziś, około godziny 20. 15. Ze Świnoujścia, w stronę Międzyzdrojów jechał seatem mężczyzna około trzydziestki. Na łuku drogi, przed przejazdem kolejowym w Przytorze stracił panowanie nad pojazdem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Zjechał z drogi, tuż przed jadącym w stronę Świnoujścia golfem, którym podróżowały dwie osoby. Seat zatrzymał się na młodych drzewach, w rowie między drogą, a torowiskiem.
fot. Sławomir Ryfczyński
Pasażerowie golfa wezwali policję. Na miejsce przyjechało pogotowie. Młodego kierowcy nie można było wyciągnąć z samochodu. Wydobyto go dopiero po przecięciu blach przez strażaków z Warszowa. Poszkodowanemu założono kołnierz ortopedyczny i przewieziono go do szpitala.
Według świadków zdarzenia, kierowca jechał szybko. Wcześniej wyprzedzał inne pojazdy.