Komitety wyborcze dopiero będą się tworzyć. Zapytaliśmy więc działające w Świnoujściu partie o ich kandydatów na prezydenta Świnoujścia, licząc, że pojawi się gdzieś nazwisko Janusza Żmurkiewicza. SLD i PiS na razie jednak milczą w tej sprawie. W kuluarach mówi się, że o reprezentowaniu SLD obecny prezydent może już tylko pomarzyć. Do fotela prezydenta szykuje się bowiem wiceprezydent Joanna Agatowska, ewentualnie przewodniczący rady miasta Paweł Sujka.
No to może PO? Po ociepleniu stosunków Donalda Tuska z Leszkiem Millerem, kiedy w Sejmie mówi się o możliwej koalicji PO z SLD, cieplej w relacjach ugrupowań mogło się zrobić także na szczeblu lokalnym. Były już tego oznaki. Wszakże niedawno Janusz Żmurkiewicz uczestniczył w otwarciu świnoujskiego biura Sławomira Preissa, senatora z PO…
-Kandydat Platformy Obywatelskiej na Prezydenta Świnoujścia zostanie wybrany zgodnie z procedurami uchwalonymi przez władze PO. Tak, jak w poprzednich latach wpływ na ten wybór będzie miała Rada PO w Powiecie - informuje Ewa Żmuda-Trzebiatowska, posłanka PO.- Sądzę, że takie decyzje zapadną w pierwszej połowie przyszłego roku.
A może o fotel prezydenta Świnoujścia będzie się ubiegać sama posłanka?
- W tej chwili skupiam się na pracy parlamentarnej i to najważniejsze zadanie na najbliższą przyszłość – twierdzi Ewa Żmuda-Trzebiatowska.
A co sądzi o ewentualnym starcie Janusza Żmurkiewicza ?
-Co do startu Janusza Żmurkiewicza jest to jego decyzja i władz SLD, które desygnowały go w poprzednich wyborach. Decyzja o wyborze zawsze jest w rękach wyborców i to oni zadecydują – mówi Ewa Żmuda-Trzebiatowska. - Nie chcę spekulować o szansach obecnego prezydenta miasta. Do wyborów został jeszcze rok i w tym czasie wiele może się zmienić.