Podczas kontroli naczepy – chłodni okazało się, że są w niej trzy luksusowe samochody, dwa Land Rover’y oraz jeden Volkswagen Golf. Kierowca pokazał celnikom fakturę, z której wynikało, że auta miały trafić do Konina.
fot. Materiał operacyjny Straży Granicznej
W Świnoujściu z skontrolowanej ciężarówce wracającej ze Szwecji funkcjonariusze Służby Celnej wykryli trzy kradzione luksusowe auta. W sobotę 9 listopada br. w godzinach wieczornych na Terminalu Promowym w Świnoujściu celnicy z tamtejszego Oddziału Celnego skontrolowali samochód ciężarowy na zachodniopomorskich numerach rejestracyjnych wracający ze Szwecji. Pojazdem kierował 51-letni mieszkaniec miejscowości spod Koszalina.
Podczas kontroli naczepy – chłodni okazało się, że są w niej trzy luksusowe samochody, dwa Land Rover’y oraz jeden Volkswagen Golf. Kierowca pokazał celnikom fakturę, z której wynikało, że auta miały trafić do Konina.
fot. Materiał operacyjny Straży Granicznej
Ponieważ faktura nie zawierała żadnych danych identyfikacyjnych samochodów, do tego dochodził sposób ich transportu - w chłodni bez zabezpieczeń – funkcjonariusze podejrzewali, że auta są kradzione. W związku z tym zwrócili się do Straży Granicznej, by ta w dostępnych systemach informatycznych sprawdziła, czy pojazdy nie figurują, jako skradzione.
fot. Materiał operacyjny Straży Granicznej
Okazało się, że Volkswagen i jeden Land Rover zgłoszone są jako skradzione w Szwecji. Co do drugiego Land Rover’a sprawa jest wyjaśniana, jednak najprawdopodobniej i on pochodzi z kradzieży.
W rezultacie, dokumentację sprawy wraz z pojazdami przekazano do dalszego postępowania Straży Granicznej.
Monika Woźniak-Lewandowska
rzecznik prasowy