- Miasto nie organizuje pchlego targu, żeby na nim zarabiać, bo nie taka jest idea tej formy handlu – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Pchli targ pojawił się z potrzeby mieszkańców. Jesienią 2011 roku przeprowadzono szerokie konsultacje społeczne na temat handlu targowiskowego w Świnoujściu. Wzięło w nich udział niemal 2 tysiące świnoujścian, co zważywszy na ogólną liczbę mieszkańców naszego miasta, należy uznać za grupę reprezentatywną. Jednego z pytań dotyczyło właśnie pchlego targu. Aż 68 procent ankietowanych opowiedziało się za jego organizacją.
Poparciem tych wyników jest również duże zainteresowanie kolejnymi pchlimi targami, zarówno osób sprzedających, jak i kupujących. Pchli targ przyciąga nie tylko mieszkańców Świnoujścia, ale także sąsiednich gmin oraz naszych zachodnich sąsiadów.
Pchle targi odbywają się od 4 grudnia 2011 roku. Średnio podczas każdego z nich swój towar wystawiało około 70 sprzedających. W tym roku organizacja pchlich targów od marca do listopada włącznie kosztowała miasto 6,2 tys. złotych. Opłata targowa, jaką wnoszą sprzedający, jest symboliczna i wynosi od kwietnia do września włącznie 2 złote, a od października do marca włącznie – 1 zł. W sumie w całym bieżącym roku była to kwota 940 złotych.
W listopadzie odbył się ostatni w tym roku pchli targ.
- Podobnie, jak był wcześniej, w przyszłym roku ta forma handlu zostanie wznowiona od marca – zapowiada rzecznik.
Na razie miasto nie planuje wprowadzania istotnych zmian w organizacji tego rynku.
iswinoujscie.pl • Niedziela [08.12.2013, 19:35:58] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Świnoujski pchli targ przyciągał nie tylko mieszkańców miasta, ale także sąsiednich gmin oraz Niemców. Powróci w przyszłym roku, w marcu. Na razie miasto nie planuje zmian w jego organizacji.