Do włamania doszło w sobotę nad ranem. O godzinie 4.58 w sklepie „Mistral” włączył się alarm. Dwóch mężczyzn wybiło sklepową szybę cegłówkami. Jeden z nich wskoczył do środka i rozbił jeszcze dwie szklane lady. Zabrał dwie bransoletki i 2 łancuszki.
fot. Sławomir Ryfczyński
Włamano się do sklepu z biżuterią i perfumami przy ulicy Bohaterów Września. Sprawcy zbiegli z łupami. Dwóch uciekających mężczyzn namierzyłaby miejska kamera, ale kilka minut wcześniej niespodziewanie się wyłączyła.
Do włamania doszło w sobotę nad ranem. O godzinie 4.58 w sklepie „Mistral” włączył się alarm. Dwóch mężczyzn wybiło sklepową szybę cegłówkami. Jeden z nich wskoczył do środka i rozbił jeszcze dwie szklane lady. Zabrał dwie bransoletki i 2 łancuszki.
fot. Sławomir Ryfczyński
Sprawcy uciekli przejściem na przeciwko sklepu. I tu, jak się dowiedzieliśmy, zdarzyła się rzecz bardzo dziwna. W miejscu, gdzie przebiegali złodzieje, obejmowała zasięg kamera miejskiego monitoringu.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Jednak 3 minuty przed włączeniem się sklepowego alarmu, niespodziewanie przestała działać. Odzyskała sprawność po 10 minutach. Tego się dowiedziałem od policji – mówi właściciel sklepu.
Na miejsce przybyli policjanci. Zabezpieczyli ślady w sklepie.
Właściciel oszacował straty na około 850 zł (300 zł za wymianę szyby i około 500 zł za biżuterię).