Miejsca na cmentarzu… niby są

Zdaniem Roberta Karelusa, rzecznika prezydenta miasta, na cmentarzu komunalnym przez cały czas utrzymywana jest rezerwa około stu miejsc do pochówku.

- W naszej nekropoli nie ma podziału na miejsca do pochówku pojedynczego i rodzinnego – twierdzi rzecznik, zaprzeczając tym samym temu, o czym informował nasz Czytelnik. - Z reguły wykupujący decydują się od razu na dwa miejsca.

Z informacji, jakie udało nam się uzyskać od zarządcy cmentarza wynika jednak, że taki podział istnieje. Pojedynczych miejsc jest niewiele. Więcej jest natomiast grobów rodzinnych. Te są droższe, więc nie ma na nie zbyt wielu chętnych.

Według rzecznika, dodatkowe miejsca znajdują się w… kolumbarium, gdzie jest 400 nisz. Każda może pomieścić od trzech do czterech urn. Ale nie każdy chce z takiego rozwiązania skorzystać. Wiele osób w ogóle je wyklucza.

Jeszcze w tym roku rozpocznie się rozbudowa cmentarza w kierunku południowym.

- W ramach inwestycji przygotowanych zostanie około 27 tysięcy metrów kwadratowych nowej powierzchni pól grzebalnych, na około siedem tysięcy grobów - informuje Robert Karelus - co pozwoli spełnić zapotrzebowanie miasta w tej sferze na 25 do 30 lat. Koszt tej wieloletniej inwestycji szacowany jest na około 8 mln złotych. W tym roku chcielibyśmy rozpocząć pierwszy etap rozbudowy cmentarza: wylesienie terenu, uzyskanie pozwolenia na budowę, uruchomienie procedury wyboru wykonawcy. W latach 2015-2016 przygotowane zostałyby pola grzebalne wraz z infrastrukturą terenu: chodnikami, oświetleniem, ogrodzeniem, siecią wodociągową. W nowej części cmentarza zlokalizowana zostałaby też nowa kaplica cmentarna.

Na prace przy rozbudowie cmentarza, w tegorocznym budżecie, przeznaczono 3,4 mln złotych.

Powyższe informacje brzmią optymistycznie. Wszystko jednak dopiero się wydarzy, a miejsca na pochówki potrzebne są już teraz.