iswinoujscie.pl • Czwartek [20.03.2014, 11:21:35] • Świnoujście

Biznesmeni pod parkomatami raczej nie znikną

Biznesmeni pod parkomatami raczej nie znikną

fot. iswinoujscie.pl

Nie może być tak, że ktoś nas poprzez swoje cwaniactwo okrada - grzmiał na ubiegłorocznej sesji Paweł Sujka. Przewodniczącego rady miejskiej oburzyli mężczyźni świadczący swoje usługi przy parkomatach. Miasto zapowiadało, że się za to weźmie. Wygląda jednak na to, że wszystko pozostanie po staremu.

O pomysłowych Dobromirach pod parkomatami głośno było w ubiegłym roku. Pisaliśmy, jak na ulicy Wojska Polskiego grupa mężczyzn krąży w pobliżu parkomatu i oferuje dziwną usługę. Każe sobie mianowicie płacić za… doniesienie biletu z parkomatu. Oczywiście, ci panowie nie robią tego za „dziękuję”. Biorą prowizję. Nie byłoby tego biznesu, gdyby parkomaty - oprócz złotówek- przyjmowały euro. Młodzi „biznesmeni” wykorzystują fakt, że wielu niemieckich kierowców nie ma złotówek. Polacy kupują im bilet postojowy i każą sobie płacić w euro. W ubiegłym roku było to od dwóch do pięciu euro.

Proceder oburzył Pawła Sujkę. Przewodniczący rady miejskiej zaapelował więc na sesji do władz.

- Proszę o bardzo gwałtowną reakcję – mówił na ubiegłorocznej sesji przewodniczący. - Nie może być tak, że ktoś nas poprzez swoje cwaniactwo okrada.

Sprawę rozwiązać miały parkomaty na euro, których uruchomienie zapowiadał magistrat. Dziś już wiemy, że… nic z tego nie będzie.

- Po dokładnej analizie prawno- ekonomicznej miasto odstąpiło od wprowadzenia parkomatów przyjmujący opłaty w euro - mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Głównym powodem byłby brak możliwości wymiany bilonu, w tej walucie, w banku. Po drugie Rada Miasta Świnoujście musiałaby przyjąć stały cennik opłat za parkowanie w euro, a to nie byłoby takie proste zważywszy na ruchome kursy walut. Poza tym, u naszych sąsiadów parkomaty także przyjmują wyłącznie walutę tego kraju.

Rzecznik przypomina, że w ubiegłym roku pomysł wprowadzenia parkomatów przyjmujących euro pojawił się innych miastach , np. w Tarnowie.

- Ale między innymi właśnie z tych powodów, ostatecznie tamtejsze władze wycofały się z jego realizacji - mówi Robert Karelus.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/30626/