- Z mężem i naszą 2- letnią córeczką byliśmy na spacerze i potrzebowaliśmy skorzystać z przewijaka dla niemowląt w Urzędzie Miasta. W urzędzie mąż poszedł do pań, które zajmują się sprawami interesantów i mają klucz do tej łazienki. I co ciekawego usłyszał mąż: że z tej łazienki my nie możemy skorzystać bo jest to łazienka dla personelu, a przecież obok jest otwarta łazienka dla interesantów. Więc mam pytanie do osób, które ustaliły, że przewijak będzie znajdował się akurat w tym miejscu, dla kogo on jest jest? Skoro nie można tam przewinąć dziecka.
O odniesienie się do listu Czytelniczki poprosiliśmy rzecznika prezydenta miasta Roberta Karelusa.
- Według moich informacji taka sytuacja nie miała miejsca; jeśli tak - proszę Czytelniczkę o bezpośredni kontakt ze mną . Przewijak dla niemowlaków, w Urzędzie Miasta, funkcjonuje od dwóch lat i nigdy nie spotkałem się z uwagą, że któraś z opiekunek nie otrzymała klucza od toalety w którym się znajduje. Wręcz przeciwnie wiele mam, przychodzących do urzędu, gratulowało nam tego pomysłu- informuje rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.