- Osoby utrzymujące zwierzęta są zobowiązane do uprzątnięcia do ulicznego kosza zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzę w miejscu publicznym, czyli z klatki schodowej, trawnika, chodnika, ulicy, placu, skweru, parku, lasu i plaży - wylicza Mirosław Karliński, komendant Straży Miejskiej.- Straż Miejska i Policja ma prawo egzekwować ten obowiązek. I to czyni.
W zeszłym roku Straż Miejska nałożyła z tego tytułu 63 mandaty na kwotę 3420 złotych, czyli średnio ok. 50 złotych na każdy ujawniony przypadek.
- Był już czas nauczyć się sprzątać po swoim pupilu - mówi komendant.- Dlatego też od początku roku Straż Miejska za to wykroczenie wystawia mandaty minimum stuzłotowe. Kulturalni ludzie sprzątają po swoich psach, bo jest taki obowiązek, pozostałe zachowania systematycznie staramy się eliminować. Patrolując miasto widzimy coraz więcej mieszkańców spacerujących ze swoimi pieskami, którzy widząc nas machają uśmiechnięci wyciąganymi z kieszeni woreczkami, co ma oznaczać, że sprzątają po swoim pupilu. Jednak można.