Dotychczas obowiązujące kierowców taksówek przepisy określały w co powinien być wyposażony samochód i jak oznaczony. Obecne jednak zostały sformułowane tak szczegółowo, że nad wykonawcą cennika trzeba stać już nawet nie z centymetrem. Żeby nie być gołosłownym-oto cytat ze wspomnianej uchwały: „Cennik usług powinien być wykonany dwustronnie, czarną czcionką liter i cyfr na białym tle, w formie prostokąta o wymiarach nie mniejszych niż 12 cm wysokości oraz 8 cm szerokości, z literami o wysokości nie mniejszej niż 5 mm i cyframi o wysokości nie mniejszej niż 10 mm.”
Pomyślicie, że cennik powinien być wydrukowany i udostępniany klientowi na żądanie? Nic z tych rzeczy” Cytujemy: „Cennik usług powinien być umieszczony w górnym rogu szyby tylnych, prawych drzwi pojazdu, w sposób umożliwiających odczytanie danych zawartych w cenniku zarówno ze środka, jak i z zewnątrz pojazdu. Jeżeli konstrukcja drzwi na to pozwala cennik może być umieszczony w dolnym rogu trójkątnej szyby tylnych, prawych drzwi pojazdu.”
Taksówki w Świnoujściu od lat jeżdżą z herbem miasta. Teraz samo posiadanie tego znaku nie wystarczy! Trzeba wiedzieć, że „Emblemat Herbu Miasta Świnoujście winien być umieszczony w taki sposób, aby górna i dolna krawędź tarczy herbowej przebiegały w linii prostej z górną i dolną krawędzią numeru bocznego pojazdu.” Taksówkarz musi też wiedzieć, że numer boczny musi mieć wysokość 14 cm i znać dokładny sposób jego rozmieszczenia na karoserii.
No i jakby tego wszystkiego było mało kierowcy muszą obowiązkowo posiadać przypisany do taksówki telefon komórkowy.
Podobno na najbliższą sesję Rady Miasta ma zostać zgłoszony projekt drobnej korekty budżetu. Chodzi o zakup suwmiarek dla strażników miejskich, którzy będą sprawdzać czy taksówkarze stosują się do zapisów nowego prawa miejscowego. Milimetr w tą czy tamtą może być już podstawą do wypisania mandatu. W końcu prawo to prawo. A gdyby tak jakiś strażnik pojawił się z plikiem mandatów na sesji Rady i wypisywał je za każdą wypowiedź nie na temat…/?!/