Policjanci zatrzymali mężczyznę blisko dwa miesiące temu. Miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Zeznał, że był na mostku, ale promem nie kierował.
fot. Sławomir Ryfczyński
Akt oskarżenia przeciwko 61-letniemu, byłemu już, pracownikowi Żeglugi Świnoujskiej trafił do sądu. Prokurator zarzuca mu kierowanie promem "Bielik" pod wpływem alkoholu.
Policjanci zatrzymali mężczyznę blisko dwa miesiące temu. Miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Zeznał, że był na mostku, ale promem nie kierował.
fot. Sławomir Ryfczyński
Wersji kapitana nie potwierdzają świadkowie - mówi Włodzimierz Cetner, prokurator rejonowy w Świnoujściu. - Świadkowie byli obecni przy tym, kiedy kapitan w stanie nietrzeźwości dokonywał manewru, ewidentnie kierował promem.
Mężczyzna został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Sąd nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy w jego procesie.
2014-05-06, 07:19 Autor: Sławomir Orlik