W środę reporter iswinoujscie zeznawał w miejscowej komendzie, w jakich okolicznościach sfotografował prezydenta Janusza Żmurkiewicza. Policję interesuje przejażdżka z 4 czerwca. Reporter naszego portalu zobaczył jadącego autem Janusza Żmurkiewicza na ulicy 11 Listopada, o godzinie 16.33. Prezydent nie miał zapiętego pasa. Kierownicę trzymał jedną ręką, bo… rozmawiał przez komórkę!
Za jazdę bez zapiętych pasów kierowca płaci zwykle 100 złotych mandatu. Za korzystanie z telefonu jest mandat 200-złotowy. 3 stówki to raczej dla Janusza Żmurkiewicza żaden kłopot. Wszak nieźle zarabia (przypomnijmy: w ubiegłym roku było to ponad 277 tysięcy złotych). Ale już problemem mogą być punkty karne. Za jazdę bez pasów- 4 i 5 punktów za rozmowę przez komórkę.
Nie wiemy, czy poza Świnoujściem, prezydent nie stracił już jakichś punktów. Jeśli niemało, ma powody do zmartwień.