Gazoport buduje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, Urząd Morski i Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Tadeusz Zwierzyński, prezes Polskiego LNG uważa, że główne zagrożenie dla gazoportu to procedury administracyjne. - Istotne jest uzyskanie pozwoleń m.in. na budowę związane z raportem oddziaływań na środowisko i oddziaływaniem transgranicznym - dodał.
Politycy otrzymali sygnał, że nie ma zagwarantowanych pieniędzy w budżecie państwa na finansowanie budowy falochronu dla gazoportu. Posłowie PO nieoficjalnie przyznają, że nie wiedzą skąd rząd weźmie 1 mld zł na budowę falochronu gazoportu.
- Decyzja jest przed nami, musimy wziąć się do pracy, abyśmy w przyszłorocznym budżecie państwa te pieniądze zagwarantowali - mówi Sławomir Nitras, od dziś przewodniczący zachodniopomorskiego zespołu parlamentarnego.
Poseł PO Stanisław Gawłowski, który jest wiceministrem ochrony środowiska zapewnił, że zespół wystąpi do premiera o powołanie koordynatora do spraw budowy gazoportu. Poseł PiS Joachim Brudziński nie widzi zagrożeń dla inwestycji w Świnoujściu. Jego zdaniem ministerstwo gospodarki "prowadzi niejasną politykę w tej sprawie".
Z resortu gospodarki dochodzą sygnały, że po zrealizowaniu inwestycji, które mają zapewnić Polsce zróżnicowanie dostaw gazu, do naszego kraju będzie trafiać za dużo tego surowca. - To jest niepokojące - podkreśla Brudziński.