Teraz świnoujski borsuk trafił na ogólnopolskie portale, gdzie internauci przedstawiają go w wersji straszno-humorystycznej. My jednak całkiem poważnie pytamy, co zrobić z dzikim zwierzakiem. Czy naprawdę mamy się czego bać?
- Borsuk jest typowym wszystkożernym oportunistą pokarmowym, łatwo przystosowującym się do panujących warunków – wyjaśnia Bartosz Piotrowski z Nadleśnictwa Międzyzdroje. – To głównie ta cecha sprawia, że coraz częściej można spotkać go na zurbanizowanych terenach miejskich. Borsuk nie jest zwierzęciem niebezpiecznym dla ludzi, jednak w sytuacjach zagrożenia oczywiście może próbować się bronić.
Zostawić go w spokoju czy złapać i wywieźć do lasu? – pytamy fachowca.
- Obecność dzikich zwierząt w granicach naszych miast stanowi problem nie od dzisiaj – przyznaje Bartosz Piotrowski – do czynienia mamy zarówno z obecnością mniejszych ssaków takich jak lisy czy też właśnie borsuki jak i również z większymi, takimi jak dziki ,które potrafią powodować znacznych rozmiarów szkody. Trzeba przyznać, że jest to problem bardzo trudny do rozwiązania, ponieważ nawet schwytanie takiego zwierzęcia i przeniesienie go z dala od ludzkich osiedli jest niestety rozwiązaniem krótkotrwałym.