- Coś tam porobili i przestali, a wciąż jest dużo suchych gałęzi na drzewach – mówił niedawno nasz Czytelnik, zwracając uwagę, na konieczność wycinania spróchniałych drzew i suchych gałęzi.
Ostatnio, podczas silniejszego wiatru właśnie gałęzie leciały ludziom na głowy. Wichura powalała też słabe drzewa.
Kiedy można się spodziewać prac, o których wspomniał Czytelnik?
- Akcję usuwania drzew, ze względu na ich stan sanitarny lub zagrażający bezpieczeństwu, przeprowadziliśmy pod koniec ubiegłego roku – mówi Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Wykonana inwentaryzacja wykazała, że było ich około 80 sztuk.
Ścięto głównie klony, lipy, jesiony i topole. Przy ulicy Wojska Polskiego usuniętych zostało w sumie 15 drzew. W ramach rekompensaty, w mieście, posadzonych zostanie około 100 nowych drzew.
Z kolejną wycinką drzew trzeba poczekać.
- Od początku marca trwa okres lęgowy ptaków, który uniemożliwia prowadzenie prac wycinkowych – wyjaśnia rzecznik, - oczywiście z wyjątkiem posuszu, który zagraża bezpieczeństwu. Jest on usuwany na bieżąco.