Paulina Olsza • Poniedziałek [25.02.2008, 01:00:19] • Świnoujście

Rozgrywający Międzyzdrojów

Rozgrywający Międzyzdrojów

fot. Artur Kubasik

O ludziach, z którymi współpracuje mówi, że tworzą dobry zespół, co w kraju podzielonym na kilka obozów jest swoistym ewenementem. Słynie z tego, że wszędzie widzi perspektywy, a fundusze na ich realizację potrafi wydobyć spod ziemi. Jak sam mówi, obrady rady miejskiej z jego udziałem to nie kłótnie pod krawatami, tylko twórcza burza mózgów „przy ciachu i kawie”. O kim mowa? O Leszku Doroszu – burmistrzu Międzyzdrojów.

Paulina Olsza - W najbliższych latach w Międzyzdrojach powstać ma kilka obiektów: nowa biblioteka, dwie sale kinowe, Centrum Kultury, planetarium... Wymieniać można by długo. Wszystkie te inwestycje są bardzo efektowne, ale czy potrzebne Międzyzdrojom?

Leszek Dorosz.
To są inwestycje konieczne. Międzyzdroje od pewnego czasu były nazywane zapyziałym kurortem czy zakurzoną perełką, wioską, która żyje tylko przez 2 miesiące. Musieliśmy więc zadać sobie pytanie o profil miasta, którzy wykorzysta jego naturalne walory i przyciągnie ludzi na dłuższy okres czasu. W sposób oczywisty postawiliśmy więc na turystykę, kulturę i sport. Sport, bo chcielibyśmy, aby Międzyzdroje były wkrótce tak znanym ośrodkiem treningowym jak Spała czy Zakopane. Zyskaliby na tym także mieszkańcy, bo oprócz obecności sportowców z górnej półki każdy z nich miałby w swoim pobliżu wysokiej klasy obiekty sportowe, takie jak chociażby pełnowymiarowa hala sportowa, którą w czerwcu zaczniemy budować, stadion, korty tenisowe, będący w trakcie realizacji budynek odnowy biologicznej itd. Kultura łączy się bezpośrednio z turystyką. Od dwóch lat zamiast Festiwalu Gwiazd odbywa się w Międzyzdrojach Gala Gwiazd – teatru, kina, muzyki. Gdzie pokazywać ich twórczość, jeśli nie w sali kinowej, na scenie domu kultury?

Prezentowane projekty nowych inwestycji są wizualnie bardzo nowoczesne, podczas gdy dotychczasowa promenada stylizowana jest na renesans lub secesję. Czy te dwa bieguny da się w ogóle ze sobą pogodzić?
Spotkałem się już tymi obawami, ale chciałbym zaznaczyć, że są zbędne. Zabudowa Międzyzdrojów, kiedyś secesyjna, już dawno taką nie jest. Lata spontanicznej rozbudowy doprowadziły do ruiny wiele wspaniałych budynków, które teraz nadają się już tylko na rozbiórkę. Po drugie reszta obiektów w Międzyzdrojach to już od dawna architektura mieszana. Nadbudowa gabinetu figur woskowych, amfiteatr, kawiarnia Chopin utrzymane będą w starym stylu, podczas gdy nowocześniejsze będą chodniki, ciągi piesze, siedziska połączone z fontannami. Będą to elementy, które widzimy w Hiszpanii czy chociażby w rodzimym Wrocławiu, gdzie nowoczesne elementy dodają uroku starym budynkom. Nie bójmy się innowacyjności.

Gdy Festiwal Gwiazd przenosił się do Gdańska wszyscy mówili, że Międzyzdroje przestaną się liczyć, tymczasem na wiosnę i lato 2008 zaplanowano kilka wielkich imprez. Która z nich będzie według Pana najważniejsza?
Ojcem wszystkich imprez był do tej pory Festiwal Gwiazd, ale w tym roku postanowiliśmy zorganizować jeszcze kilka wydarzeń, które swoją rangą zapewne przyćmią Galę. Pierwszym z nich będzie festiwal muzyki klasycznej z doborową obsadą najlepszych światowych pianistów i najzdolniejszych polskich skrzypaczek. Impreza z najwyższej kulturalnej półki. Kolejnym kulturalnym wydarzeniem będzie Festiwal Sąsiedzi, czyli przegląd młodych twórców z 10 państw ościennych, którzy przez 2 tygodnie będą u nas prezentować to, co potrafią najbardziej. Będąc więc plastycy, fotograficy, reżyserzy i wielu innych, znakomitych twórców. Następną imprezą będzie Międzynarodowy Międzyzdrojski Muzyczny Non-Stop, czy bluesowa i rockowa muzyka na żywo. Która z tych imprez stanie się najważniejszą – tego nie wiem. Mam nadzieję, że każda z nich się u nas przyjmie, ściągnie swoich wielbicieli i zagości na dłużej.

Świnoujście, Wolin i Międzyzdroje podpisały jakiś czas temu układ o stworzeniu Europejskiego Centrum Różnorodności Biologicznej. Czego Międzyzdroje oczekują od swoich partnerów, a co wniosą do tego porozumienia?
Oczekuję, że razem stworzymy coś wspaniałego. Mam nadzieję, że te trzy miasta będą między sobą przekazywały turystów poprzez rozszerzenie oferty programowej i pokazywanie uroczych zakątków naszych wysp z różnych perspektyw. Międzyzdroje mają najpiękniejsze klify, Woliński Park Narodowy, molo, a w przyszłym roku będą się mogły pochwalić także nowym amfiteatrem, którego otwarcie planujemy na lipiec 2009.

W tym roku Międzyzdroje będą promowane na skalę kraju przez „Pytanie na śniadanie” – program Telewizji Polskiej, który z miasta będzie nadawał na żywo. W Świnoujściu od dawna mówi się o problemie jego promocji ogólnopolskiej, a raczej o jej braku. Jak wypromować miasto takie jak Świnoujście czy Międzyzdroje?
Jeżeli mamy pomysł na to, co chcemy robić, pomysł na pokazanie czegoś dobrego, atrakcyjnego to nie pozostaje nam nic innego jak naszym planem zainteresować osoby, które czekają na takie propozycje, czyli media. Nie należy się bać. Osobiście udałem się do TVN, rozmawiałem z bardzo znanymi osobistościami i zaprosiłem ich do współpracy. Początkowo koszty zawsze są większe, ale często można je eliminować, poprzez pokazywanie u siebie telewizyjnych sponsorów itp. Jeżeli w coś się wierzy, to ludzie to kupują. Promocja to nic innego jak normalna życiowa współpraca wynikająca z umiejętności porozumiewania się. Świnoujście ma większe możliwości od Międzyzdrojów, jest tutaj mnóstwo ludzi, którzy gotowi są stworzyć coś wspaniałego, jeśli tylko otrzymają od miasta minimalne wsparcie na start.

Czy Międzyzdroje przyjmą do siebie Wisełkę? Wisełka stanowi jedyny dostęp do morza gminy Wolin, ale jej profil jest typowo turystyczny, podobnie jak ten międzyzdrojski.....
Nie chciałbym się wypowiadać w tej kwestii jako burmistrz Międzyzdrojów, gdyż chciałbym uniknąć niepotrzebnych konfliktów, ale mogę powiedzieć, co sądzę na ten temat prywatnie. Leszek Dorosz jest całym sercem za Wisełką i gdy w sposób zgodny z prawem zostanie podjęta decyzja o jej przyłączeniu do gminy będę bardzo zadowolony. Istotnie, profile Wisełki i Międzyzdrojów są bardzo podobne. Dodatkowo Wisełka posiada ogromne możliwości rozwojowe, piękne jeziora i co najważniejsze: puste obszary, na których można stworzyć coś pięknego. Jeśli Wisełka przyłączy się do Międzyzdrojów na pewno znajdziemy w naszym budżecie pieniądze na jej wspomożenie.

Rozgrywający Międzyzdrojów

fot. Artur Kubasik

Leszek Dorosz – mieszkaniec Świnoujścia, burmistrz Międzyzdrojów. Które miasto jest bliższe Pańskiemu sercu?
Świnoujście jako miejsce zamieszkania, ale Międzyzdroje jako miejsce myśli związanych z pracą. Chcę udowodnić, że chcieć to móc. Przez długi czas grałem w koszykówkę, byłem rozgrywającym i wiem co to znaczy stworzyć dobry zespół, który coś zdziała.

Dziękuję za rozmowę.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/4044/