Kochani, ostatnie miesiące uświadomiły nam, co tak naprawdę liczy się w życiu. Jak wiecie do naszej rodziny przybył bardzo nieproszony gość. Zamieszkał w główce ukochanej córeczki -Marysi. Każdego dnia toczymy z nim walkę - to najtrudniejsze zadanie, jakiego podjęliśmy się bez żadnej wiedzy, jak to robić. Obok tych bolesnych i niedających się opisać zdarzeń pojawiło się coś jeszcze - wspaniali ludzie! Bezinteresowni, pomocni i maksymalnie zaangażowani…
Wybaczcie, że nie wymienimy wszystkich imiennie, ale balibyśmy się kogoś pominąć. Dlatego wszystkim przyjaciołom, znajomym bliższym i dalszym, organizatorom i uczestnikom zbiórki składamy serdeczne podziękowania za to, że tak dzielnie wspieracie nas w tym okresie.
Nie potrafimy słowami okazać wdzięczności, ale chcielibyśmy żebyście wiedzieli, że świadomość Waszej obecności pomaga nam przetrwać te najtrudniejsze w życiu chwile i dodaje nam dodatkowego bodźca do walki!
Mamy nadzieję, że dobroć po stokroć wróci do ofiarodawców.
Dziękujemy!
Adam i Agnieszka z rodziną