iswinoujscie.pl • Piątek [01.07.2016, 08:39:46] • Świnoujście

GRECHUTA FESTIVAL – ŚWINOUJŚCIE 2016: film & teatr

GRECHUTA FESTIVAL – ŚWINOUJŚCIE 2016: film & teatr

fot. Organizator

Druga edycja GRECHUTA FESTIVAL – ŚWINOUJŚCIE 2016 już od 1 do 7 sierpnia 2016 roku. Sukcesywnie zdradzamy kolejne punkty programu, tym razem prezentujemy wydarzenia ze świata filmu i teatru – Przegląd Filmów Krzysztofa Kieślowskiego, widowiska plenerowe krakowskiego Teatru KTO, kijowskiego Teatru Ulicznego HIGHLIGHTS oraz Kabaret „Pif Paf, papuga i paw” Teatru Polskiego w Szczecinie. Wśród artystów, którzy przyjadą do Świnoujścią są m.in. Grażyna Szapołowska, Artur Barciś, Jan Kanty Pawluśkiewicz, Stanisław Tym, Andrzej Poniedzielski, Artur Andrus oraz Wiesław Kot. Szczegółowe informacje o terminach, miejscach oraz cenach biletów już wkrótce!

Festiwalowi towarzyszyć będzie Przegląd filmów KRZYSZTOFA KIEŚLOWSKIEGO. Na ekranie Cinema 3D w świnoujskiej Galerii Corso oraz w ramach cyklu Kino na leżakach w Muszli Koncertowej zobaczymy między innymi ”Podwójne życie Weroniki”, „Trzy Kolory – Niebieski” czy „Krótki film o miłości”. Wprowadzania przed każdym seansem dokona znany krytyk filmowy WIESŁAW KOT. Odbędą się także spotkania z aktorami grającymi w filmach Kieślowskiego – GRAŻYNĄ SZAPOŁOWSKĄ, ARTUREM BARCISIEM oraz kompozytorem JANEM KANTYM PAWLUŚKIEWICZEM. Na wszystkie seanse – wstęp wolny.

GRECHUTA FESTIVAL – ŚWINOUJŚCIE 2016: film & teatr

fot. Organizator

Dlaczego filmy Krzysztofa Kieślowskiego na GRECHUTA FESTIVAL, opowiada Wiesław Kot:

GRECHUTA FESTIVAL – ŚWINOUJŚCIE 2016: film & teatr

fot. Organizator

Marek Grechuta i Krzysztof Kieślowski: obie postacie wybitne, obie – pozornie - odległe.

Z tym, że jak się zastanowić, jakie piosenki Grechuty mogliby śpiewać bohaterowie Kieślowskiego, to już im do siebie wcale nie tak daleko. Choćby ta chłodna i wzgardliwa Szapołowska z „Krótkiego filmu o miłości”. Czyż zakochany w niej młodziutki Lubaszenko nie mógłby zanucić w jej kierunku: „Nie dokazuj, miła nie dokazuj,Przecież nie jest z ciebie znowu taki cud, Nie od razu , miła nie od razu,Nie od razu stopisz serca mego lód!”. A Bogusław Linda, który w „Przypadku” trzy razy wskakuje do pociągu i od tego za każdym razem życie mu się zmienia drastycznie? Czyż nie powinien nucić: „Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy”? A czy Zbigniew Zamachowski, ten drobny cwaniaczek z filmu „Trzy kolory. Biały”, nie zakrzyknąłby z ochotą: „Hop, hop, hop szklankę piwa, Hop, hop, hop szklankę piwa hop, hop, hop szklankę piwa,
Hop szklankę piwa, hop!”? A już z całą pewnością Jerzy Stuhr powinien śpiewać do tego wielbłąda z filmu „Duże zwierzę” (scenariusz Kieślowskiego): „… dziwnie się srebrzysz, aniele mój, w tęczowym piórze…”. Dlaczego akurat to? Ano dlatego, żeby „kieślowszczyzna” wybrzmiała nie w trzech, ale we wszystkich kolorach!

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/43526/