Urządzenie Auto Pulse służy do automatycznego i nieinwazyjnego uciskania klatki piersiowej. Każdy kto kiedykolwiek prowadził resuscytację krążeniowo-oddechową wie, że jest to bardzo ciężkie zadanie, gdzie mięśnie po kilkunastu minutach uciskania klatki piersiowej po prostu odmawiają posłuszeństwa, a zaprzestanie masażu, może oznaczać śmierć osoby którą ratujemy.
Platforma Auto Pulse nazywana jest często trzecim ratownikiem, ponieważ w przypadku braku krążenia, zastępuje żywą osobę, pozwalając ratownikowi skupić się na innych czynnościach. Ponadto, platforma uciska klatkę piersiową pacjenta praktycznie idealnie, co pozwala uzyskać nieosiągalny przy manualnej resuscytacji poziom perfuzji wieńcowej i mózgowej, co zarazem stwarza szanse przywrócenia krążenia spontanicznego oraz radykalnie zmniejsza ryzyko powikłań neurologicznych.
Jak możemy przeczytać w opisie urządzenia - Ciśnienie perfuzji wieńcowej osiągalne przy zastosowaniu AutoPulse jest o 33% wyższe w porównaniu z manualną RKO, a współczynnik powrotu krążenia spontanicznego (ROSC) wzrasta o 74%, niezależnie od początkowego rytmu serca. AutoPulse automatycznie dopasowuje się do rozmiaru, kształtu i oporu klatki piersiowej, jest szczególnie przydatny podczas przedłużonej resuscytacji w trakcie transportu pacjenta, np. po schodach.
Wiele osób które zajmują się profesjonalnie ratowaniem życia, sądzi że Auto Pulse to wynalazek godny nagrody Nobla.
Niestety, jedynym minusem jest cena urządzenia, która oscyluje w granicach kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednak tak dobrze wyszkolone zespoły ratownicze jak zespół w Świnoujściu, muszą mieć dostęp do najlepszych urządzeń ratujących życie!