iswinoujscie.pl • Poniedziałek [24.03.2008, 11:44:59] • Świnoujście

Mokra tradycja

Mokra tradycja

fot. Sławomir Ryfczyński

Tradycja zachęca do poniedziałkowej zabawy, mokrej zabawy. Nikt nie powinien być jednak tego dnia zmuszany do uczestnictwa w bitwach „wodnych gangów”. Tym bardziej więc cieszymy się, że w tym roku hordy młodzieńców z wiadrami zaszyły się w swoich domach. W godzinach porannych na terenie Świnoujścia próżno było szukać większych grup czyhających na przechodniów z mokrą niespodzianką. Być może zawdzięczamy to minusowym temperaturom, które w nocy zagościły na naszych termometrach.

Od lat z tradycyjnym polskim dyngusem jest coraz więcej kłopotów. Dziewczyny zmuszone do suszenia włosów i odzieży to już zamierzchła przeszłość tego święta. Coraz częściej ludową tradycję wykorzystują zastępy młodych ludzi z nadmiarem temperamentu i... słabo rozwiniętą wyobraźnią. Na „poczęstunek” wiadrem zimnej wody musi uważać tego dnia nawet bezbronna babcia. Bywało nawet i tak, że woda zmieniała nagle stan skupienia i w lany poniedziałek poleciało kilka szyb. Najgorsze jest to, że uczestnicy podobnych „zabaw” bywają świecie przekonani, iż tym sposobem dochowują wierności tradycji... Co prawda w tym roku poranni spacerowicze mogli liczyć na litość wielbicieli Śmigusa-dyngusa, nie zaszkodzi jednak zajrzeć do historii tego zwyczaju, żeby przekonać się, czy rzeczywiście wiadra to najlepsza forma kultywowania tej tradycji.

Dla przypomnienia, zatem – Śmigus – dyngus, w garze ludowej „lanym poniedziałkiem” to zwyczaj, którego początki nikną w pomroce dziejów. Niektórzy badacze twierdzą, że zwyczaj wzajemnego polewania się wodą pochodzi już z Jerozolimy. Przeciwnicy pierwszych chrześcijan mieli jakoby przy pomocy wody rozpędzać zbierających się w celu rozpamiętywania śmierci Chrystusa. Inni widzą w tradycji dyngusa symbol „masowego chrztu,, obmycia z grzechu i odrodzenia się do nowego życia. Przed wiekami w Polsce polewaniu dziewcząt wodą i smaganiu ich po stopach rózgami (zwane śmigusem) towarzyszyło wzajemne wręczanie sobie podarków nazywane dyngusem. Obyczaj miał łączył ze sobą cechy zabawy i dostojeństwa. W większości polskich domów poniedziałkowego ranka woda – symbol obmycia i oczyszczenia posłuży do śmigusowej zabawy. Być może na także na ulicach i podwórkach. Byle bez przesady!

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/4506/