- Strażacy po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń galerii, nie stwierdzili żadnego zagrożenia. W działaniach brał udział jeden zastęp strażaków- mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Agnieszka Puszcz
Wiadomość o strażakach w galerii Corso "zelektryzowała" klientów. W jednym ze sklepów włączyła się czujka dymu. Na szczęście bardzo szybko okazało się, że nie ma powodów do obaw. Alarm był fałszywy.
- Strażacy po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń galerii, nie stwierdzili żadnego zagrożenia. W działaniach brał udział jeden zastęp strażaków- mówi dyżurny świnoujskiej straży pożarnej.
fot. Agnieszka Puszcz
Do zdarzenia doszło we wtorek, przed godziną 14.00.