iswinoujscie.pl • Wtorek [11.04.2017, 22:26:31] • Świnoujście

Były prezydent Świnoujścia trafił do szpitala

Były prezydent Świnoujścia trafił do szpitala

fot. Sławomir Ryfczyński

Stanisław Możejko, znana postać naszego miasta, zmaga się z poważną chorobą. W nocy z poniedziałku na wtorek trafił do szpitala – informują nasi Czytelnicy. Panu Stanisławowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Niemal każdy mieszkaniec naszego miasta wie, kim jest Stanisław Możejko. Znany działacz Solidarności, radny i członek Zarządu Miasta Świnoujścia I kadencji władz samorządowych, członek Prezydium Sejmiku Samorządowego Województwa I kadencji, przez 16 miesięcy prezydent Świnoujścia. Jednak nam znany przede wszystkim jako człowiek, który walczył o wolność i sprawiedliwość w naszym mieście - piszą nasi Czytelnicy.- Dlatego z przykrością informujemy o pogarszającym się stanie jego zdrowia. W nocy z poniedziałku na wtorek został odwieziony do szpitala.

Stanisław Możejko jest legendarną postacią związaną ze Świnoujściem - czytamy dalej. -Najpierw twórca podziemnych struktur Solidarności w Morskiej Stoczni Remontowej, organizator obiegu wolnego słowa, wydawca okazjonalnych lokalnych biuletynów. Od początku lat 90. XX-wieku twórca Społecznego Komitetu Budowy Tunelu – "ESKABETE", działającego na rzecz stałego połączenia lewobrzeżnej części Świnoujścia z resztą kraju. Jako prezydent zasłynął zdemaskowaniem sprawy oczyszczania z poniemieckich min basenu Mulnik oraz paroma kontrowersyjnymi decyzjami. Prócz tego długoletni wydawca i redaktor tygodnika "Nowy Wyspiarz".

Mieszkańcom Świnoujścia znany jako człowiek niezłomny, zawsze broniący prawdy i prawa, przy tym nieuwikłany w żadne układy, wolny od korupcji i kumoterstwa – piszą nasi Czytelnicy. - Wielu osobom pomógł, wielu skorzystało z jego rad, każdemu dawał wsparcie. Od dłuższego czasu jakby zapomniany, zniknął z widoku publicznego, mało kto wiedział o jego chorobie. Zmaga się z nią już od dłuższego czasu, po cichu, w domu. Jako działacz nieustępliwy i głośno wyrażający swoje zdanie, jako chory człowiek - cichy i zamknięty w sobie. Stan Możejki jest jednak na tyle poważny, że wymagał natychmiastowej hospitalizacji. Nie mógł samodzielnie się poruszać, aż podjęto decyzję o przewiezieniu go do szpitala. Miało to miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek.

Panu Stanisławowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/48098/