Dyrektor terminalu o nocnych wydarzeniach na Warszowie: To był poświąteczny szczyt

- Niestety poświąteczny szczyt i pojemność promów odchodzących wczoraj z Terminala do Ystad i Trelleborga nie wystarczyła aby zabrać wszystkich chętnych – tak wyjaśnia przyczyny zablokowanego tirami Warszowa prezes zarządu - dyrektor naczelny Terminalu Promowego Świnoujście Marek Kowalewski.

Przypomnijmy: w nocy ze środy na czwartek tiry zablokowały przejazd kierowcom samochodów osobowych.

- Totalny burdel na ulicy Wolińskiej - alarmował przed północą jeden z naszych Czytelników. - Zero pomocy dla kierowców, zero policji, nikt nikomu nie mówi, co jest grane. Mieszkańcy stoją razem z tirami, nie wiedząc dlaczego. Tiry się mijają blokując drogę , zero przejazdu , brak służb terminalu. Ktoś powinien za to beknąć. Obsługa promów powinna informować auta osobowe, że mogą jechać i nie muszą stać na SZWEDA, a Policja powinna karać Tiry za jazdę na trzeciego. Na dodatek jest godzina 23 a oni trąbią, jak o godzinie 14 w południe. SZOK! Trasa S-3 ??????????? BANGLADESZ

- W dniu wczorajszym mieliśmy dziesięć odejść, a promy zabrały ok. 1 000 ciężarówek a tylko w godzinach od 1930 do 0230 wjechało na promy 500 aut osobowych - informuje Marek Kowalewski. - W dniu dzisiejszym ( czwartek- przyp. red) jest 11 odejść i jestem przekonany że korek na Wolińskiej zostanie rozładowany. Pomimo tego że każdego roku oddajemy do użytku kolejny parking na kilkadziesiąt samochodów to ciągły wzrost przewozów do Skandynawii powoduje iż czasami bywają dni kiedy tych miejsc postojowych jest za mało. Pracownicy Terminala ustawiali samochody, tak jak zawsze w chwilach spiętrzenia, wszędzie gdzie to możliwe ale w oczywiście tylko w obrębie Terminala. W czerwcu wchodzi do eksploatacji kolejny duży prom PŻB który jednorazowo będzie zabierał 110 dużych ciężarówek co również poprawi płynność obsługi. Jest nam przykro z powodu niedogodności dla mieszkańców ale wspólnie z Policją i armatorami próbujemy w miarę naszych możliwości rozwiązywać te problemy.