iswinoujscie.pl • Sobota [27.05.2017, 12:46:49] • Świnoujście
Czytelnik: Po obiecanej kładce w Łunowie nie ma śladu. Mieszkańcy nadal przechodzą przez tory

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum
Mieszkańcy zastanawiają się, co stało się z obiecaną szumnie jakiś czas temu kładką w Łunowie. Przypomnijmy, że inwestycja ta miała być realizowana w ramach Budżetu Obywatelskiego. - Mijają kolejne lata, a kładki nie ma i jak widać, chyba nie będzie. Wszyscy się zarzekali, że będzie, a tu ani widu ani słychu. Wycięto kawał lasu, drzewo poszło w prywatne ręce zamiast na przetarg. Sam nie wiem co o tej kładce myśleć- pisze w liście do redakcji Czytelnik.
Mieszkaniec chce wiedzieć, na jakim etapie jest cała inwestycja.
- Sezon idzie a kładki jak nie było tak nie ma. Wszyscy jak zawsze chodzą przez tory- dodaje.
Nowa kładka miała przede wszystkim za zadanie poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, jak i turystów, którzy notorycznie przechodzą w tym miejscu przez tory.
Miasto zapowiadało, że kładka dla pieszych będzie gotowa już w sezonie letnim.
Jak zarzuty Czytelnika odpiera magistrat?
Rzecznik prezydenta miasta zapewnia nas, że miasto nie zrezygnowało z tej inwestycji.
- Zrobimy wszystko, aby została zbudowana jak najszybciej. Wiąże się to jednak z pewnymi zmianami w koncepcji jej budowy- mówi Robert Karelus.
Co stało się z drzewem po wycince?
- Natomiast drzewo pochodzące z wycinki drzew rozdysponowane zostało wśród osób potrzebujących, o niskich dochodach, korzystających z Pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Oprócz tego, część drewna trafiło do schroniska dla bezdomnych zwierząt, którego właścicielem jest Miasto- wyjaśnia rzecznik prezydenta miasta, Robert Karelus.