Pomysł, by świnoujskie dzieci wysyłać do przedszkoli w Niemczech, rzucił niedawno na sesji radny z Sojuszu Lewicy Demokratycznej Jarosław Włodarczyk. W sytuacji, kiedy w naszym mieście zabrakło 70 miejsc dla przedszkolaków, wydawało się, że takie rozwiązanie uratuje gminę i rodziców dzieci.
iswinoujscie.pl • Poniedziałek [17.07.2017, 21:04:32] • Świnoujście
fot. Sławomir Ryfczyński
Przy okazji dyskusji o braku miejsc w publicznych przedszkolach radny Jarosław Włodarczyk podrzucił pomysł, by z tragicznej sytuacji wyjść dzięki niemieckim przedszkolom. Niestety, rodzice mogą się w ten sposób ratować tylko na własny koszt.
fot. Sławomir Ryfczyński
Według zastępcy prezydenta Pawła Sujki, nie ma jednak możliwości prawnych, by polska gmina pokrywała koszty uczęszczania polskich dzieci do przedszkoli za granicą. Nie tylko w Niemczech, ale też na przykład w Czechach.
Nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, bu świnoujscy rodzice posyłali swoje dzieci do placówek niemieckich. Jednak zapłacą za to z własnej kieszeni (w przeliczeniu: około 1200 złotych). A ile to kosztuje u nas? Pobyt dziecka w przedszkolu publicznym do 5 godzin jest bezpłatny. Powyżej 5 godzin rodzice płacą 1 zł za każdą godzinę. Za całodzienne wyżywienie opłata wynosi 5,04 zł.