iswinoujscie.pl • Poniedziałek [29.01.2018, 08:38:56] • Świnoujście

Ponad milion złotych wydaliśmy przez siedem lat na utrzymanie miejskiego monitoringu w mieście. Kto na tym zarabia?

Ponad milion złotych wydaliśmy przez siedem lat na utrzymanie miejskiego monitoringu w mieście. Kto na tym zarabia?

fot. iswinoujscie.pl

Kamery miejskie są potrzebne, to nie ulega wątpliwości. Monitoring ułatwia pracę zarówno policji, jak i straży miejskiej. W Świnoujściu, jak wiadomo, mamy dość rozbudowaną sieć kamer, które już nie raz pomogły zlokalizować lub w porę zauważyć istniejące problemy. To wszystko wiadomo nie od dziś. W kwestii monitoringu pojawia się jednak jedno zasadnicze pytanie. Ile płacimy za utrzymania kamer miejskich? Okazuje się, że dużo, a nawet bardzo dużo. W skali roku jest to kwota 162 tysięcy złotych. Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że miasto płaci takie pieniądze od siedmiu lat to mamy do czynienia z ogromnymi kosztami rzędu 1 miliona złotych!

Najwięcej miasto płaci za dzierżawę światłowodów i jest to miesięcznie kwota 9,5 tysiąca złotych. Rocznie jest to 114 tysięcy złotych co przez 7 lat daje kwotę 798 tysięcy złotych. O co tu chodzi? Dlaczego miasto nie zainwestowało we własne światłowody? Dlaczego nie położyło własnych kabli? Wtedy koszty utrzymania miejskiego monitoringu znacznie by się zmniejszyły.

Na nasze pytania w tej sprawie odpowiedział rzecznik prezydenta miasta. Prezydencki rzecznik wyjaśnia, że budowa własnej sieci światłowodów to narażenie miasta na ogromne koszty.

- Koszty utrzymania monitoringu w mieście wynoszą: miesięcznie około 9,5 tysiąca złotych za dzierżawę światłowodów, 4 tysiące złotych za eksploatację, naprawę i utrzymanie systemu. W 2009 r. nie budowaliśmy własnej sieci światłowodów pracujących na potrzeby Systemu Monitoringu Wizyjnego Miasta Świnoujście ze względów finansowych. Jej koszt był wyceniony, przez projektantów, w kosztorysie inwestorskim, na ponad 2 miliony złotych - mówi Robert Karelus.

Czy taka inwestycja po jakimś czasie by się nam zwróciła? W końcu na utrzymanie miejskiego monitoringu wydajemy niemałą kwotę i najwięcej pieniędzy idzie właśnie na dzierżawę owych światłowodów. Słono płacimy już od kilku lat, a dokładnie od 2010 roku, kiedy wybudowano miejski monitoring.

- W 2010 roku w ramach inwestycji budowy miejskiego monitoringu w Świnoujściu zlokalizowano 11 kamer zewnętrznych oraz dwa centra dozoru; w budynku Komendy Miejskiej Policji oraz w siedzibie Straży Miasta. Kamery zlokalizowane zostały: dwie na promenadzie, na trasie spacerowej wzdłuż wydm, skrzyżowaniu ulicy Trentowskiego z ulicą Uzdrowiskową, skrzyżowaniu ulicy Monte Cassino z ulicą Bohaterów Września, Placu Słowiańskim, skrzyżowaniu ulicy 3 Maja z ulicą Matejki, skrzyżowaniu ulicy Chopina z ulicą Matejki, skrzyżowaniu ulicy Wojska Polskiego z ulicą 11 Listopada, w rejonie dworca PKP i PKS oraz skrzyżowaniu ulicy Sosnowej z ulicą Jaracza - informuje Robert Karelus.

Kolejne kamery doszły w 2013 roku, wtedy też w system monitoringu wyposażony został świnoujski magistrat.

- W 2013  roku doszła kolejna kamera, która znajduje się na ulicy Piłsudskiego i ma za zadanie monitorować sytuację w Parku Chopina. Dwie kolejne  kamery zostały zamontowane w 2015 roku na skrzyżowaniach ulic Hołdu Pruskiego i Monte Cassino oraz Paderewskiego i Wyszyńskiego, w ramach realizowanej inwestycji remontu tych ulic. W 2013  roku w system monitoringu wyposażony został urząd miasta - podsumowuje prezydencki rzecznik.

Wykonawcą systemu monitoringu miejskiego była firma Sprint S.A. oddział Bydgoszcz. Bieżące utrzymanie i eksploatację prowadzi świnoujska firma AC Systemy.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/51128/