- Na filmie nasi zachodni sąsiedzi. Nie dość, że nie na przejściu i w najszerszym miejscu jezdni, to jeszcze z niewidomym - napisał do redakcji iswinoujscie.pl i na dowód przysłał filmik nagrany podczas jazdy. Rzeczywiście, widać na nim, jak cztery osoby próbują przejść przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Są to starsi ludzie, jeden z nich ma białą laskę, jest niewidomy. Prowadzące go dwie kobiety niemal w ostatniej chwili zatrzymały się przed przejeżdżającym autem. Obyło się bez wypadku, kierowca zwolnił, wyminął osoby i pojechał dalej. Jednak mogło skończyć się potrąceniem, brakowało niewiele. Czy obecność osoby niewidomej usprawiedliwia przechodzenie w niedozwolonym miejscu? W odległości dosłownie kilku metrów są pasy, wystarczyło do nich dojść. Czy, jak sugeruje Czytelnik, nasi zachodni sąsiedzi czują się u nas na tyle bezpiecznie, że forsują jezdnię w dowolnym miejscu?