Jak tłumaczy rzecznik agencji Mateusz Sokołowski, to ze względów bezpieczeństwa.
- Po pierwsze, żeby chronić ten obiekt, a po drugie, żeby chronić statki powietrzne. Ponieważ w terminalu od czasu do czasu wykonywane są upusty gazu, które ewentualnie mogłyby zagrozić bezpieczeństwu statków powietrznych przelatujących w tym momencie nad obiektem - wyjaśnia Sokołowski.
Rzecznik dodaje, że chodzi o to, by zapobiec sytuacji, w której samolot czy dron musiałby awaryjnie lądować na terenie świnoujskiego gazoportu.
Wprowadzony właśnie zakaz lotów jest tymczasowy, ale zarządcy terminalu chcą, by obszar na stałe objąć zamkniętą strefą powietrzną.
2017-11-24, 11:57
Tobiasz Madejski