- Czy w Świnoujściu była potrzeba utylizacji wadliwych szczepionek – pytała radna.
Elżbieta Jabłońska przypomniała, że jesienią ubiegłego roku w województwie lubuskim doszło do przerw w dostawie prądu, które miały bezpośredni wpływ na późniejszy stan szczepionek.
Na interpelację radnej odpowiedział zastępca prezydenta miasta, Paweł Sujka.
- Zapytaliśmy Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Świnoujściu bo on nadzoruje tego typu sprawy i z informacji, którą dostaliśmy wynika, że w Świnoujściu nie było takich sytuacji, ani w Województwie Zachodniopomorskim. Proces prawidłowego przechowywania szczepionek w punktach szczepień jest ściśle nadzorowany przez świnoujski sanepid i twierdzi on, że nie ma możliwości do takich zaniedbań – tłumaczył Paweł Sujka.