Chodzi o ławki, nie pierwszej może młodości, ale w stanie takim, że po odnowieniu mogły jeszcze posłużyć mieszkańcom i turystom.
fot. Czytelnik
Nasz Czytelnik, spacerując Promenadą natknął się niedawno na przykład totalnej bezmyślność i braku poszanowania dla mienia miasta.
Chodzi o ławki, nie pierwszej może młodości, ale w stanie takim, że po odnowieniu mogły jeszcze posłużyć mieszkańcom i turystom.
Niestety, ławki potraktowano podobnie jak zieleń wyciętą pod tzw. „Promenadę Zdrowia” - jako coś nieużytecznego i niepotrzebnego.
Czy to pośpiech podczas wycinania drzew, czy też zabrakło gospodarza ? - pyta Czytelnik. Na pewno jest to przejaw braku gospodarności, bo te ławki można było wcześniej usunąć a nie doprowadzać do ich dewastacji. Wydaje się, że niektórym zabrakło po prostu zwykłej ludzkiej wyobraźni.