iswinoujscie.pl • Niedziela [18.03.2018, 21:49:21] • Świnoujście
Budujcie ronda! Żeby było mniej takich tragedii jak nasza! -Apelują do władz miasta rodzice Oli, która zginęła w wyniku obrażeń jakie odniosła w wypadku na feralnym skrzyżowaniu

fot. Sławomir Ryfczyński
Powracamy do sprawy, który relacjonowaliśmy na łamach naszego portalu. Około godziny 23.00, kierująca białą Skodą 31 -letnia Aleksandra wymusiła pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu ulic 11 listopada z Wojska Polskiego i Moniuszki. Po zderzeniu z jadącą Wojska Polskiego taksówką straciła panowanie nad kierownicą i uderzyła bokiem auta w drzewo. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się jej już uratować. O córce, jej życiu i ostatnich godzinach przed wypadkiem, a także przemyśleniach po zdarzeniu mówiła nam mama Oli.
Rodzice dziękują wszystkim którzy pomogli i wspierali. Wypadek Oli przeciął rodzinne plany. Pracując na recepcji hotelu Ola odkładała na wspólne rodzinne wakacje, utrzymywała także kontakt z rodzeństwem. Choć los porozrzucał ich po Polsce, wspierali się i pomagali nawzajem. Ola do Świnoujścia przyjechała jakieś dwa miesiące temu.

fot. Archiwum rodzinne
Po wypadku mama dostała torebkę córki. Znalazła w niej paragon zakupów na stacji benzynowej Shell gdzie córka była kilka minut wcześniej.
-”Niedzielny wieczór to był czas kiedy zawsze dzwoniła do mnie”-mówi mama Oli. Ale tej niedzieli telefon milczał.
-”Trzymałam go przy sobie z nadzieją do późnej nocy. Rano gdy byłam już w pracy ktoś dzwonił kilkakrotnie. Nie mogłam odebrać. W końcu usłyszałam w słuchawce głos przyjaciółki Oli, To była ta najgorsza wiadomość”.
Dziś, gdy minął pierwszy szok, mama Oli zaczęła analizować jej ostatnie chwile. Stąd jej przekonanie i apel do władz.
-”Na tym skrzyżowaniu powinna być jakaś wysepka, rondo. Albo nie wyłączać sygnalizacji na noc. Jestem przekonana, że tej i podobnych tragedii można by uniknąć w tym miejscu. Ludzie nie musieliby ginąć.
Zróbcie coś z tym skrzyżowaniem - kończy błagalnie.