Z roku na rok przybywa tych, którzy aktywnie chcą spędzać urlopy; jeżeli morze i jezioro to nie leżenie na plaży a pływanie, surfing, narty wodne, w górach popularne są trekingi czy wspinaczka. Inni wybierają rower, rolki czy modny ostatnio nordic walking. Planując aktywne wakacje powinniśmy również pamiętać o ewentualnych zagrożeniach, takich jak urazy i kontuzje.
Warto pomyśleć zawczasu o odpowiednim przygotowaniu organizmu do aktywnego wypoczynku. Na co dzień spędzając całe dni przed komputerem, przemieszczając się samochodem, podczas gdy nie mamy czasu nawet na zwykły spacer do parku, nasz organizm pozbawiony jest witalności, mięśnie nie są wyćwiczone. Taki stan w zderzeniu z nagłym wysiłkiem może doprowadzić do poważnych urazów i kontuzji.
Dlatego zanim wybierzemy się na aktywny urlop, na kilka tygodni przed, zacznijmy trenować mięśnie i stawy, tak aby zminimalizować ewentualne ryzyko nieprzyjemnych sytuacji. Wystarczy 20 min. dziennie ćwiczeń rozciągających aby wzmocnić swoją formę.
Ważna jest również rozgrzewka tuż przed wysiłkiem. Zatem pamiętajmy, że przed wejściem do morza czy jeziora, przed założeniem rolek lub wskoczeniem na rower warto zrobić kilka energicznych przysiadów, wymachów i okrążeń rękoma.
Gdy jednak dojdzie do urazu
Odpowiednie przygotowanie organizmu do aktywnego wypoczynku z pewnością w znacznym stopniu pomoże nam uchronić się przed ewentualnymi urazami. Niemniej, prawie zawsze podczas urlopu spotykamy się z sytuacją kiedy - czy to my, czy członek naszej rodziny – doznaje mniejszej lub większej kontuzji. Taka z pozoru 'błahostka' skutecznie może zepsuć nam resztę wakacji. W jaki zatem sposób szybko poradzić sobie w takich sytuacjach?
Zimno – twój sprzymierzeniec w walce z kontuzjami
Jak twierdzi lek. med. Elżbieta Tkaczyk „Większość dolegliwości bólowych, z którymi mamy do czynienia współcześnie ma swoje podłoże zapalne. Najczęstsze dolegliwości, bóle kostno-stawowe są spowodowane stanem zapalnym w nadmiernie napiętych, przeciążonych mięśniach, lub stanem zapalnym nerwów wywołanym przez ucisk. Stan zapalny to obrzęk i przekrwienie, dlatego w leczeniu stosuje się takie oddziaływania lub substancje, które je zmniejszają. Najprostszym wydaje się oziębienie.” Chyba każdy z nas doskonale zna kojącą moc zimnych okładów z kostek lodu. Zimno łagodzi obrzęk, działa przeciwbólowo, szybciej pozwala nam wrócić do sprawności. No tak, tylko skąd wziąć lód kiedy nie mamy dostępu do zamrażarki? Przecież będąc na szlaku turystycznym trudno nawet o czysta wodę a co dopiero o coś naprawdę zimnego. W warunkach gdy nie można zastosować zimnych okładów doskonale zdają egzamin plastry schładzające z mentolem - takie jak PREL® blue.
PREL® blue – hydrożelowy plaster do walki z bólem
Kiedy już wynikiem naszej aktywności będą obrzęki pourazowe, stłuczenia, sińce czy skręcenia, wykorzystajmy kojące właściwości mentolu w plastrach chłodzących PREL® blue. Mentol jest bezpieczną substancją drażniącą te same receptory zimna, które są wrażliwe na niską temperaturę. Dzięki temu mamy na skórze uczucie zimna, gdzie jednocześnie zmniejsza się w tym miejscu stan zapalny. Nośnikiem mentolu w PREL® blue jest innowacyjny hydrożelowy system Hydronique®. Łatwo przylega do skóry, w porównaniu do zwykłego plastra nie wysusza jej, tylko nawilża i zapewnia odpowiednie oddychanie.
Oprócz przyjemnego uczucia chłodu, PREL® blue ładnie pachnie, nie widać go pod ubraniem, a także nie zostawia na nim nieestetycznych śladów.
Co najważniejsze, łatwo go schować do kieszeni czy plecaka. Dostępny zawsze pod ręką nawet podczas uprawiania ekstremalnych sportów.
Pamiętajmy zatem zawsze o tym, aby w rozsądny sposób przygotować swój organizm do aktywnego wypoczynku. Krótka rozgrzewka tuż przed aktywnością oraz odpowiednia 'zaprawa' na kilka tygodni przed urlopem w znaczny sposób ustrzeże nas przed ewentualnymi przykrymi wypadkami. Jeśli jednak do tego dojdzie - PREL® blue w bezpieczny sposób pozwoli nam zawsze sięgnąć po skuteczną pomoc w uśmierzeniu bólu.