Parkingowy horror dla kierowców w centrum miasta

Miasto, które w swoich planach urbanistycznych powinno chyba uwzględnić fakt, ze nasze starzejące się społeczeństwo powinno mieć w miarę komfortowy dostęp do centrum miasta. A tak się nie dzieje. Jedyne miejsce, które obsługiwało parkingowo ten obszar - czyli "parking" za dawną przychodnią został wydzierżawiony przez Miasto spółce SD Park System w wyniku drugiego nieograniczonego przetargu wydzierżawiła od miasta teren przy ulicy Dąbrowskiego. Na 1105 metrach kwadratowych ma w ciągu dwóch lat wybudować wielopoziomowy parking wraz z całą infrastrukturą.

Parking będzie czynny całą dobę przez 365 dni w roku. W umowie miasto zastrzegło, że obiekt nie będzie wyższy niż sąsiedni budynek przychodni. Właściciel ma możliwość wykorzystania na usługi do 50 procent powierzchni parteru. Już wiadomo, ze w parterze powstaną tam powierzchnie handlowe.

Przypomnijmy, że umowa dzierżawy opiewa na 30 lat. Czynsz dzierżawny wynosi 1427 złotych miesięcznie, począwszy od listopada 2020 roku, czyli planowanego oddania parkingu do użytku. Natomiast na czas budowy stawka czynszu dzierżawnego to 20% wylicytowanej stawki czynszu, czyli obecnie to 285,42 złotych miesięcznie.

Aktualnie jest tam totalny chaos. Denerwują się kierowcy, handlowcy i usługodawcy. Dopóki budowa się nie zakończy, bałagan zniechęcać będzie zmotoryzowanych mieszkańców i gości, do przyjazdu i korzystania z handlu i usług w rejonie Centrum.

”Trudno tam wjechać na parking, o znalezienie miejsca nie jest łatwo, a wyjeżdżanie może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji, kierowcy wręcz pchają się, bo każdy liczy, ze miejsce sobie znajdzie. To jest - jak słusznie napisaliście - prawdziwy armagedon”- mówi jedna z mieszkanek, która w sobotę odwiedziła naszą redakcję. Kobieta, która właśnie wróciła z zakupów - nie kryła zdenerwowania. Przez wiele lat nie starano się o dostateczną ilość miejsc do zaparkowania w centrum. Obecna inwestycja ma być z jednych elementów poprawy sytuacji. Do czasu jej zakończenia kierowcy muszą liczyć się z kolejnymi niedogodnościami. Tracą jednak właściciele handlu, gastronomi, usług.

W związku z aktualną sytuacją rozpoczęcia budowy parkingu poziomowego przez spółkę SD Park, na parkowanie pozostały skrawki terenu i towarzyszące im zasady ruchu, które utrudniają poruszanie się pojazdów i pieszych, prowadzą do niebezpiecznych wręcz sytuacji. Nie jest jasne, jak bezpiecznie wyjechać zza przychodni. Włączanie się do ruchu w tym miejscu też budzi wątpliwości. Część kierowców, zza budynku przychodni wyjeżdża na wprost do ulicy Bema, ale są też tacy, którym wydaje się, że lepiej przeciskać się przez miejsca parkingowe przed wejściem do poradni „Nova Med”.

Miejscowi jeszcze – jakoś radzą sobie w tym bałaganie. Gorzej z kierowcami przyjezdnymi, także z Niemiec. Pozostało nam zachowanie szczególnej uwagi i cierpliwe oczekiwanie do zakończenia prac.

Każdy z tysięcy mieszkańców, którzy starają się sprawnie i szybko załatwić swoje codzienne sprawy w tym rejonie centrum dobrze wie o co chodzi. Rozwiązania dla zmotoryzowanych mieszkańców przyjęte w tym obszarze Świnoujścia, od początku określano jako „tymczasowe”. Wraz z nimi prezentowano docelowe zagospodarowanie, które wcale nie musi ratować sytuacji. Płatne parkingi, w przyszłości również prawdopodobnie na Corso, a dodatkowo stworzona Strefa Płatnego Parkowania, która zacznie działać od maja 2020 r. może spowodować, że działalność w Centrum Świnoujścia spowoduje, że to czego będzie tam w nadmiarze, to wcale nie będą klienci tylko...... puste lokale.