iswinoujscie.pl • Poniedziałek [10.02.2020, 18:03:52] • Świnoujście

Tylko u nas! Specjalnie dla naszych Czytelników! Rozpoczynamy cykl „Tak było”

Tylko u nas! Specjalnie dla naszych Czytelników! Rozpoczynamy cykl „Tak było”

fot. Andrzej Ryfczyński / archiwum

Nasz prom parowy s/s Świnoujście był zbudowany w duńskiej stoczni Naskov w 1953 roku. Tym promem przez wiele pierwszych lat do Świnoujścia przywieziono wszystko, co było potrzebne do życia. W zimę stulecia uratował nas od głodu.

Idąc za ciosem i sugestiami naszych Czytelników, zaproponowałem redakcji iswinoujscie.pl cykl zdjęciowy pod tytułem “Tak było”. Zapowiada się długi serial, bo przez ponad pół wieku utrwaliłem na kliszach naprawdę dużo obrazów. Ponieważ nie jestem w stanie dokładnie wszystkiego opisać i zebrać z moich zasobów, pozwolę sobie na pewne skróty. Fotografie będą publikowane panoramiczne pomiędzy reklamami i wydarzeniami co dwa - trzy dni bez przerwy. Myślę, że może to zająć dwa, a może trzy, lata. Zrobię tyle, na ile wystarczy mi sił i czasu.

Dzisiaj pokażę Wam dobrze znany nasz prom parowy s/s Świnoujście, który był zbudowany w duńskiej stoczni Naskov w 1953 roku. Tym promem przez wiele pierwszych lat do Świnoujścia przywieziono wszystko, co było potrzebne do życia. Do „matki” Odry woził niemal wszystkich pracowników.

W zimę stulecia 1963 roku, dzięki specyficznej budowie kadłuba lodołamacza, prom niemal uratował życie mieszkańcom Świnoujścia. Tylko ten prom był zdolny pływać w lodach. Nie byliśmy głodni.

To jest wielka historia tego promu i pracujących tam ludzi. Prom był napędzany wodą, czyli parą, a kiedy zabrakło węgla, podpływał obok do nabrzeża i dźwig portowy zrzucał kilka ton węgla na boczny pokład, niemal prosto do luku bunkrowego. W sporcie wyścigów samochodowych teraz to twa sekundy, a tutaj było podobnie i nie było przestojów. Wodę jednostka pobierała nocą. Ten prom był niezawodny i wyjątkowo ekonomiczny.

Moim zdaniem, legenda promu parowego powinna być w Świnoujściu na jednym z pierwszych miejsc. Należałoby ją uhonorować. Dotąd tego nie zrobiono. Szkoda.

Cykl “Tak było” zaczynam zatem od fotografii promu s/s Świnoujście. Zachęcam do oglądania także kolejnych materiałów. Wielu z tych fotografii nigdy nie widzieliście. Przygotowałem około pół tysiąca specjalnych zdjęć o tematach czasem zapomnianych, a dzisiaj nawet śmiesznych, ale ciekawych. Pokazują one, jak to u nas było.

Andrzej Ryfczyński

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/63903/