Wybory, inflacja. Nie było tylko koronawirusa

Oprócz koronawirusa dużo się teraz mówi o wyborach prezydenckich i kryzysie gospodarczym. Mamy dla Was zdjęcia z wyborów samorządowych, które odbyły się 19 czerwca 1994 roku. Według wikipedii, frekwencja wyborcza w wyborach do rad gmin wyniosła wtedy 33,78 proc., głosów nieważnych było 1,60 proc. Natomiast 1,69 proc. głosujących oddało wtedy czyste karty nie zaznaczając na nich żadnego kandydata. Jak miałoby to wyglądać teraz – w wyborach prezydenckich, w Polsce opanowanej przez koronawirusa?

Kryzys gospodarczy i polityczny lat 80-tych skutkował załamanie się systemu gospodarki planowej doprowadziły do hiperinflacji. Zarabiało się w milionach. Za jedno jajko płaciło się wtedy w sklepie 2000 starych złotych. Litr mleka ( 3,2 proc.) kosztował 5500, kilogram szynki – 128 000, kilogram cukru – 9500, mąki poznańskiej – 6300, a pół litra wódki – 71 500 (dane z Wikipedii). Obecny nowy 1 złoty odpowiada 10 000 starych złotych.

Na zdjęciu widzicie banknot o nominale 500 000 starych złotych, wprowadzony do obiegu 1 stycznia 1994 roku. W obiegu były wcześniej wypuszczony banknot milionowy, pojawił się też – o nominale 2 milionów w styczniu 1994 roku. W planach był już też wydruk banknotu 5-milionowego (z podobizną marszałka Józefa Piłsudskiego). Z pomysłu jednak zrezygnowano. Inflację zatrzymała reforma Balcerowicza. W 1994 roku postanowiono też przeprowadzić denominację. Stało się to 1 stycznia 1995 roku. Do obiegu wprowadzono nowe banknoty. Stare można było wymieniać do końca 2010 roku.