Na budowie zamiast pracowników, hula tylko wiatr

Mieszkańcy, którzy obserwują prace na tym kilkusetmetrowym odcinku ulicy są oburzeni i zwrócili się do nas o interwencję. Plac budowy został przekazany firmie EUROVIA już w lutym, zerwano nawierzchnię, ustawiono bariery, a nawet reklamy wykonawcy. I co? i nic. Jak niestety widać pracownicy na budowie pojawiają się tam incydentalnie, a prace w ogóle nie posuwają się do przodu.

Dostałem białej gorączki - pisze do nas pan Kazimierz - kiedy ostatnio zapytałem się jednego kręcącego się po tym piachu pracownika, jak długo ten bajzel będzie jeszcze trwał, to on mi odpowiedział ze śmiechem, że takie ulicę to się miesiąc remontuje, a nie pół roku. Zainteresujcie się tym tematem, bo to kpina z mieszkańców i naszych pieniędzy - apeluje do redakcji mieszkaniec.

Też się zastanawiamy, czy urzędnicy nie rozumieją jak bardzo utrudniają życie mieszkańcom takim nieprzemyślanym przedłużaniem inwestycji? Dlaczego coś co można zrobić w miesiąc pozwala się, aby robiono 7 miesięcy?

W jaki sposób został przyjęty harmonogram prac i gdzie podziewa się firma, której pracownicy powinni po prostu być na budowie. No i w końcu co robi nadzór z Urzędu Miasta oraz firma NBQ sp. z o.o.

Zadajemy więc głośno pytanie: a może celowo pozwolono firmie na taki długi termin bo w tym samym czasie robi ona jeszcze inne zlecenia? Tylko dlaczego na to pozwolono? dlaczego Urząd Miasta nie dba o interes mieszkańców, aby zrobiono taki prosty remont szybko?

Przypomnimy tylko, że firma RB EUROVIA to również wykonawca przebudów kilku ulic w mieście, np. ul. Batalionów Chłopskich. 140 - metrowy odcinek firma realizowała ponad rok! Ile miesięcy za zgodą urzędników potrwa to tym razem?