Woda z fontanny na Placu Wolności to coraz częściej okazja do szybkiego umycia się. Osoby bezdomne korzystają z niej bez przeszkód, myją nogi, piorą drobne rzeczy. Dzieje się to w późnych godzinach wieczornych lub wcześnie rano, kiedy na placu nie ma przechodniów i spacerowiczów. Zamknięty obieg fontanny nie sprzyja cyrkulacji i oczyszczaniu takiej wody, a w dzień bawią się w niej dzieci...
Na zdjęciu widać, jak kobieta myje sobie nogi. Z pewnością to osoba bezdomna, dla której jest to jedyna możliwość zadbania o względną higienę codzienną. W naszym mieście nie ma żadnej łaźni, z której mogłyby korzystać osoby niemające mieszkań i dostępu do łazienki. Czy fontanny będą już zawsze pełniły podwójną rolę- ozdobną i użytkową?