Na tę sytuację zwracamy uwagę służbom odpowiedzialnym za organizację ruchu w mieście. Jak zauważa jeden z kierowców, przed remontem tak nie było i od godziny 22.00 mrugały jedynie pomarańczowe lampy ostrzegawcze. Sytuacja jest tym bardziej niezrozumiała, że kilkaset metrów na zachód, przy skrzyżowaniu ul. Matejki i 11 listopada po 22.00 sygnalizacja dzienna przestaje działać i zapala się jedynie żółte światło ostrzegawcze. Sądzimy, że drobna poprawa w programowaniu sygnalizacji nie sprawi kłopotu pracownikom obsługującym sygnalizację świetlną.