To jego komentarz do słynnej już rozmowy prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza i przewodniczącego Rady Miasta Zbigniewa Pomieczyńskiego na temat posła Platformy Obywatelskiej - Sławomira Nitrasa.
Obaj używają pod adresem parlamentarzysty obraźliwych słów, w nagraniu słychać też jak przewodniczący Rady Zbigniew Pomieczyński mówi do Żmurkiewicza, że ten miał być szantażowany przez Sławomira Nitrasa. Pojawia się też wątek ingerowania w obsadzenie stanowisk w spółkach z udziałem skarbu państwa.
Krzysztof Zaremba oświadczył, że według jego wiedzy Pomieczyński i Żmurkiewicz mówili prawdę. Senator zastrzegł jednak, że takich słów używać nie należy. - Trzeba przestrzegać form, natomiast wiem ze swoich źródeł, że wiele nominacji w zachodniopomorskich spółkach skarbu państwa nie jest szczytem marzeń ministerstwa skarbu i będzie dokonany przegląd i weryfikacja tych nominacji - mówi Zaremba.
Zaremba nie chciał powiedzieć kogo to dotyczy i jakich spółek.