Kamper spłonął na terenie portu jachtowego w Świnoujściu. Strażacy przez ponad godzinę walczyli z ogniem

Jak poinformował oficer prasowy świnoujskiej straży pożarnej:
„Do Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Świnoujściu wpłynęło zgłoszenie o godzinie 03:22. Strażacy zastali w pełni rozwinięty pożar kampera. Działania polegały na ugaszeniu pożaru oraz ewakuacji dwóch butli propan-butan z kampera na zewnątrz i ich schładzaniu. W wyniku zdarzenia nie stwierdzono osób poszkodowanych. Właściciele ewakuowali się przed przybyciem służb ratowniczych. W działaniach trwających do godziny 04:33 brało udział 7 strażaków w obsadzie 2 pojazdów pożarniczych oraz Policja” – informuje st. kpt. mgr inż. Paweł Piorun z Komendy Miejskiej PSP w Świnoujściu.

Spalony pojazd miał zagraniczne numery rejestracyjne. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, przyczyną pożaru mogła być ładowarka od telefonu. To pokazuje, jak niepozorne urządzenie może doprowadzić do ogromnych strat i jak wielką ostrożność należy zachować podczas korzystania z elektroniki w kamperach.

Na miejscu widoczny jest jedynie zwęglony szkielet pojazdu, a wokół ślady intensywnego pożaru. Strażacy podkreślają, że dzięki szybkiemu wyniesieniu butli z gazem udało się zapobiec poważniejszemu zagrożeniu dla życia ludzi oraz pobliskiej infrastruktury portowej.