- „Nie tak dawno temu byliśmy świadkami, jak na Promenadzie Zdrowia dorosły mężczyzna wpychał się na zjeżdżalnię, która aż się wyginała pod jego ciężarem! Chciałabym zwrócić uwagę, że w niektórych przypadkach to właśnie dorośli dokładają się do zniszczeń tych urządzeń, które są dostosowane tylko dla dzieci” - pisze mieszkanka.
Na załączonych zdjęciach widać, jak dorosły mężczyzna zajmuje zjeżdżalnię, przeznaczoną wyłącznie dla najmłodszych. Obserwatorzy podkreślają, że takie zachowania mogą prowadzić nie tylko do szybkiego zużycia instalacji, ale przede wszystkim do realnego zagrożenia dla bawiących się dzieci. Konstrukcje mają określone normy wytrzymałościowe, a ich nagminne przeciążanie może skutkować uszkodzeniami i kosztownymi naprawami, które ostatecznie finansowane są z budżetu miasta, czyli z pieniędzy podatników.