WOT szkoli pracowników szczecińskiego IPN. „Na wszelki wypadek”

Zajęcia dla urzędników zorganizowało dowództwo 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, z którą szczeciński Oddział IPN oficjalnie - po podpisaniu umowy - współpracuje od prawie dwóch lat. IPN dla 14 ZBOT organizuje prelekcje dla żołnierzy o Armii Krajowej i Polskim Państwie Podziemnym, zajęcia o żołnierzach podziemia niepodległościowego, warsztaty bokserskie upamiętniające Tadeusza Pietrzykowskiego obejmujące wykłady i zajęcia bokserskie, wystawy. Obie instytucje wspólnie organizują także uroczystości upamiętniające powstanie Służby Zwycięstwu Polski 27 września 1939 r. i przeformowanie Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową 14 lutego 1942 r.

Instruktorzy 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej prowadzą zaś cyklicznie szkolenia dla pracowników IPN z „przysposobienia obronnego” według programu szkolenia zatwierdzonego przez Dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej oraz „samoobrony dla kobiet”.

Zajęcia, które odbyły się na poligonie w Podjuchach były dla urzędników wyzwaniem. Mróz dawał się przez kilka godzin we znaki i uczestnicy szybko mogli przekonać się, czy przygotowali się odpowiednio do zajęć w terenie. Na kilku punktach nauczania urzędnicy pozyskiwali zaś wiedzę i umiejętności w zakresie przetrwania w trudnych warunkach. Dowiedzieli się m.in., jak pozyskać wodę za pomocą prostego, samodzielnie przygotowanego urządzenia, w jaki sposób uzdatnić wodę, choćby pobraną z kałuży. Uczyli się rozpalać ogień m.in. za pomocą krzesiwa i ukryć ognisko przed niepożądanym wzrokiem. Dowiedzieli się także, w jaki sposób przygotować sobie w przygodnym terenie tymczasowe schronienie korzystając z tego, co można znaleźć w lesie. Poznali również podstawowe zasady obchodzenia się z bronią - w tym przypadku używanym przez WOT karabinkiem MSBS Grot - jak ją rozłożyć, złożyć, wyczyścić i bezpiecznie się nią posługiwać. Wreszcie poznali podstawy orientacji w terenie, czyli jak poruszać się np. w lesie i nie zgubić. Instruktorzy z 14 ZBOT doradzili nawet, jaki sprzęt można mieć naszykowany do tzw. plecaka ewakuacyjnego.

- Pracownicy szczecińskiego Instytutu Pamięci Narodowej już po raz drugi wzięli udział w tego typu przedsięwzięciu - mówi mjr Marcin Michałek ze 143 batalionu lekkiej piechoty 14 Zachodniopomorskiej Brygady OT, którego żołnierze stacjonują w Szczecinie i Wałczu. - Świadczy to o odpowiedzialności urzędników Instytutu. Wojsko ruszyło ze szkoleniami dla cywilów pod hasłem „wGotowości” kilka dni temu, podczas gdy oni już mają wiedzę, która pomoże im ewentualnie poradzić sobie w sytuacji kryzysowej. Tak na wszelki wypadek. Bo nie mówimy przecież tylko o stanie wojny, ale także o możliwej katastrofie naturalnej: powodzi, zalaniu, czy sytuacji innego kryzysu. Współpraca między naszymi instytucjami to po prostu przyjemność.