iswinoujscie.pl • Poniedziałek [01.12.2025, 18:12:31] • Świnoujście

Toyota jak z filmu o agentach

Toyota jak z filmu o agentach

fot. Sławomir Ryfczyński

Od tygodnia pod Urzędem Miasta i na świnoujskich ulicach pojawia się niepozorna, toyota. To tymczasowy, nieoznakowany wóz Straży Miejskiej. Dlaczego? Bo służbowa dacia nagle zniknęła po cichej kolizji, o której nikt nic nie mówi.

Niespodziewane zniknięcie służbowego auta

Jeszcze niedawno strażnicy jeździli oznakowaną dacią, wysłużoną, ale stałą w boju. I nagle, bez ogłoszeń, bez komunikatu, bez nawet zdania wyjaśnienia - auto znika. Strażnicy pojawiają się na mieście pieszo, jakby ktoś nagle zabrał im kluczyki.

Pytanie dlaczego nikt o tym nie mówi. Wiadomo tylko, że dacia miała kolizję. Kiedy? Gdzie? Z kim? Milczenie. Temat tak schowany, jakby ktoś przestawił go do szuflady z napisem „nie ruszać”.

Wjeżdża tymczasowy nieoznakowany pojazd operacyjny

I wtedy pojawia się.
jasna toyota Corolla. Tablice warszawskie. Ani jednego oznaczenia Straży Miejskiej. Zero kogutów. Zero identyfikacji.

Gdyby nie mundury w środku, nikt w życiu nie powiedziałby, że to patrol. Wygląda bardziej jak pojazd operacyjny, albo w którym zajeżdża się na spotkania, a nie jak auto do blokowania źle zaparkowanych samochodów.

Samochód, którego nikt nie zna

Patrol w toyocie pojawia się bezszelestnie. Ludzie mijają auto i niczego nie podejrzewają. Niewinna sylwetka auta działa jak maskowanie.

Dopiero gdy drzwi się otwierają i wysiadają strażnicy w kamizelkach odblaskowych, wtedy zaczynają łączyć się kropki. Aż trudno nie pomyśleć:
„Co to za pojazd? Skąd go wzięli? Dlaczego tak tajnie?”

Kolizja, o której nikt nie chce mówić

Najbardziej intrygujące w całej historii jest to, czego nie ma.
Nie ma komunikatu o zdarzeniu.
Nie ma informacji o kosztach naprawy.
Nie ma daty ani okoliczności kolizji.
Dlaczego miejski sprzęt znika bez słowa wyjaśnienia.

A przecież mówimy o samochodzie finansowanym z pieniędzy publicznych.

A mieszkańcy?
Ci będą patrzeć teraz podwójnie uważnie, bo za kierownicą niewinnego sedana może siedzieć patrol, którego nikt nie spodziewa się zobaczyć.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/87208/