iswinoujscie.pl • Środa [24.12.2025, 14:02:55] • Świnoujście

Gdy inni jadą dalej, on się zatrzymał. Tak zaczęła się walka o dobytek. Zobacz film!

Gdy inni jadą dalej, on się zatrzymał. Tak zaczęła się walka o dobytek. Zobacz film!

Zarząd Dróg Miejskich i Żeglugi w Świnoujściu( fot. Monitoring )

Ten materiał nie jest już o samym pożarze. Jest o sekundach, które decydują, o jednej reakcji i o tym, jak szybko zwykła podróż może zamienić się w dramat. Nagranie z monitoringu pokazuje dokładnie, co wydarzyło się tuż po wyjeździe z tunelu w Świnoujściu - zanim na miejsce dotarły służby.



Ciemny peugeot i szybka reakcja

Jadący za Toyotą Corollą kierowca ciemnego peugeota zaczyna mrugać światłami. Coś go zaniepokoiło. Chwilę później oba samochody zatrzymują się już poza tunelem, na wyjeździe z miasta.

I właśnie wtedy ten jeden kierowca podejmuje decyzję, która ma ogromne znaczenie.

Zatrzymuje się, wysiada i bez wahania rusza z pomocą. Nie ogląda się na innych, nie czeka, aż „ktoś zadzwoni”. Widać, że sytuacja jest poważna - z wnętrza Toyoty zaczyna wydobywać się dym. Bierze gaśnicę i próbuje ugasić pojazd od spodu.

Gdy inni jadą dalej, on się zatrzymał. Tak zaczęła się walka o dobytek. Zobacz film!

Zarząd Dróg Miejskich i Żeglugi w Świnoujściu( fot. Monitoring )

Liczy się każda torba, każdy plecak

Na nagraniu dokładnie widać, jak wspólnie z właścicielami auta wyciągane są torby, walizki i ubrania - zarówno z bagażnika, jak i z tylnej kanapy. To już nie jest walka o samochód. To walka o dobytek, dokumenty, rzeczy osobiste.

Samochód w tym momencie jest jeszcze „do uratowania” wizualnie, ale ogień rozwija się błyskawicznie. Widać, jak w ciągu kilku minut wnętrze zaczyna płonąć, a temperatura rośnie w zastraszającym tempie.

Później do działań włącza się drugi kierowca z gaśnicą, jednak wtedy pożar jest już zbyt rozwinięty, by małe, samochodowe gaśnice mogły odwrócić bieg wydarzeń.

Gdy inni jadą dalej, on się zatrzymał. Tak zaczęła się walka o dobytek. Zobacz film!

Zarząd Dróg Miejskich i Żeglugi w Świnoujściu( fot. Monitoring )

Auto spłonęło, ale nie wszystko przepadło

Toyota Corolla – samochód benzynowy – ulega całkowitemu zniszczeniu. To już wrak, którego nie da się uratować. Ale to, co najważniejsze, zostało wyniesione na czas.

Zwraca uwagę jeszcze jeden gest: kierowca peugeota pomaga zapakować uratowany bagaż do swojego auta i najprawdopodobniej odwozi poszkodowanych w bezpieczne miejsce. Bez rozgłosu, bez kamer, po prostu - po ludzku.

Źródło: https://www.iswinoujscie.pl/artykuly/87415/