Choć pogoda była pochmurna, a temperatura typowo zimowa, Świnoujście w sobotę wyraźnie tętniło życiem. Na promenadzie i plaży widać było całe rodziny, pary oraz grupy znajomych. Wielu turystów i gości przyjezdnych spokojnie spacerowało brzegiem morza, oddychając świeżym, północnym powietrzem i chłonąc zupełnie inną, zimową odsłonę kurortu.
Otwarte restauracje i kawiarnie przy promenadzie przyciągały spacerowiczów, podobnie jak niewielkie budki, w których można było zamówić ciepłe napoje lub przekąski. Lokale działały pełną parą, a w ich wnętrzach panował świąteczny klimat - przystrojone stoliki, serwetki i dekoracje podkreślały wyjątkowy czas między świętami a nadchodzącym Nowym Rokiem.
Wieczorem promenada zyskiwała dodatkowy urok. Świąteczne iluminacje, świecące postacie Mikołajów oraz dekoracyjne lampki przy restauracjach i kawiarniach tworzyły barwną, niemal bajkową scenerię. Choć fontanny są zimą nieczynne, kolorowe ozdoby w pełni rekompensują ich brak, nadając temu miejscu niepowtarzalny charakter.
Jedyna różnica w porównaniu do sezonu letniego to zimowe stroje spacerowiczów - czapki, szaliki i grube kurtki są dziś obowiązkowe. Mimo to atmosfera pozostaje ta sama: czas zwalnia, ludzie odpoczywają, spacerują bez pośpiechu i korzystają z tego, że świnoujska promenada także zimą potrafi żyć jak w środku lata.
Jak co roku w okresie świąteczno-noworocznym, promenada w Świnoujściu ponownie udowadnia, że nie jest tylko letnią atrakcją. Zimą, w świątecznej oprawie i przy morskim powietrzu, ma swój własny, wyjątkowy klimat.

