– Jestem strasznym nudziarzem i marnym aktorem. A swoich filmów wolę nie oglądać, bo się dołuje, że tak słabo gram – wyznaje szczerze Jaś Fasola. Często miewa dołki, a jedyne z czego jest dumny to jego rodzina...
fot. www.efakt.pl
Angielski aktor Rowan Atkinson, znany jako Jaś Fasola, chociaż ma 70 milionów funtów na koncie jest bardzo nieszczęśliwy. Bo jedyna rola z jakiej jest dumny to rola księdza w filmie "Cztery Wesela i Pogrzeb"
– Jestem strasznym nudziarzem i marnym aktorem. A swoich filmów wolę nie oglądać, bo się dołuje, że tak słabo gram – wyznaje szczerze Jaś Fasola. Często miewa dołki, a jedyne z czego jest dumny to jego rodzina...
Źródło: www.efakt.pl
Świnoujski Jaś Fasola aż prosi się o CBA, a CBA śpi. Chłopaki, gdzie jesteście? Przeciez teraz rządzi wami POmazaniec PO, POwinniście więc wziąć za dupę tego typka. Wcześniej chronił go JOJO, kto z POlityków niemiłościwie nam panującej PO wziął typka POd swój czarci ogon?
A nasz jest szczesliwy ??
Może się nie udać ponieważ jesli nawet nie zdążą goście przed 6.00 rano czy nawet goście po 22.00 / z hurtowni z Pucic / to gościu kierując się cygańskim instynktem ze Szczecinka / b.ładnie położona miejscowość/ pewnie zdąży zamustrować na jakiegoś " Latajacego Holendra" i wypłynie w morze bo jak uczy historia ono duzo może:)
to całkiem jak świnoujski jasiu fasola! nieszczęśliwy, choć bogaty. Ciekawe jak mu się zmieni jak przyjdą po niego o 6 rano i zapuszkują?
w koncu cos waznego