Hipokalemia – tak nazywa się choroba, której możemy się nabawić przez Colę. Przejawia się ona w wypłukaniu potasu z organizmu, przez co jego zawartość we krwi jest zbyt niska, a to może doprowadzić do paraliżu mięśni oraz arytmii serca, łączonej często z zawałem.
Fenomen choroby można wyjaśnić na pewnej 21-latce, która piła 3 litry coli dziennie! Po jakimś czasie nastąpiły u niej zatory w sercu. Co ciekawe, wyzdrowiała całkowicie, kiedy przestała pić colę i przyjmowała potas w postaci suplementu diety. Naukowcy uważają, że zbyt duże ilości tego czarnego napoju wypłukują z naszego organizmu ogromne ilości potasu.
Są jednak zwolennicy coli, którzy idą w zaparte.
- To są przypadki ekstremalne. Cola może być składnikiem zrównoważonej diety - mówią członkowie Soft Drinks Association.
A Wy jak często pijecie colę? Mieliście z jej powodu problemy zdrowotne?
cola szkodzi najbardziej jak cala skrzynka tego plynu zje..e sie na glowe
I don"t like, wole beeeeeer
Ale coca-cola nie zawiera aspartam-u, jedynie coca-cola light i inne shity z mniejszą zawartością cukru...biedne głupole(super zgrabne panie co dbają przesadnie o figure) co sie odchudzają i liczą każdą kalorie...pijąc aspartam mają gwarancje Raka...
ja piję pepsi :) jest ok, wasze zdrówko
Kola daj wiadro wody.
Coca cola oglupia nawet piloci US nie moga jej pic przed lotem i unikac wszystkiego co zawiera aspartam...
ja mialem wrzody, teraz pije tylko od czasu do czasu
Ja nie abstynent ale uwielbiam kolę:)mniam mniam
Cola w niektórych przypadkach leczy choroby układu trawiennego, należy tylko odpowiednio stosować.
Czyli walka masła z margaryną.
Jako abstynent traktuję colę jako swój alkohol zatem jak gdzieś wychodzę ze znajomymi pozwalam sobie na szczyptę szaleństwa ;)