Odkrywcze właściwości wody ogłoszono podczas 240. Krajowego Spotkania American Chemical Society (ACS) w USA.
O tym, że picie wody sprzyja utracie wagi, mówi nam codzienne doświadczenie i zdrowy rozsądek. Naukowcom to jednak nie wystarczało. Choć wcześniejsze badania sugerowały, że picie wody przed posiłkami ogranicza spożycie kalorii, nie prowadzono badań na większych grupach i nie porównywano ich wyników. Badanie przeprowadzili wreszcie eksperci z Virginia Tech w Blacksburg.
48 odchudzających się osób w wieku od 55 do 75 lat naukowcy podzielili na dwie grupy. Pierwsza przed posiłkami wypijała dwie szklanki wody, druga od razu spożywała potrawy. W trakcie trwającego 12 tygodni eksperymentu oba zespoły stosowały niskokaloryczną dietę. Po zakończeniu doświadczenia "pijący wodę" stracili średnio po 7 kilogramów, zaś ludzie z drugiej grupy zrzucili po ok. 5 kg.
Czy to naprawdę działa? Sprawdźcie sami.
Wy tu o odchudzaniu...a ja przez 4msc pasłam się odżywkami na masę, żeby nabrać trochę ciałka:))i teraz mam na czym usiąść:)) i czym oddychać:))
Do Gość • Niedziela [05.09.2010, 04:21] • [IP: 90.224.165.**]Najlepszym pod kazdym wzgledem (a jest ich wiele) rozwiazaniem jest wegetarianizm. I tu się mylisz jeśli człowiek miał by być tylko i wyłącznie roślinożerny to ewolucja nie wyposażała by nas w kły jak każdego mięsożercę i w system trawienny pozwalający trawić białka zwierzęce. Poza tym białka zwierzęce potrzebne są naszemu organizmowi do prawidłowego funkcjonowanie mózgu.
Ja mam problem z kilogramami ale przyznaje sie ze wina lezy po mojej stronie. Lubię dobre jedzonko tyle ze nieraz przesadzam z ilością i najlepszym rozwiązaniem jest jesć tylko tyle ile potrzebujemy a nie pakować ile wlezie tu leży problem wpychamy w siebie a organizm nasz nie zdązy nawet tego spalić bo jest tego za duzo my przecież jemy aby przeżyć a nie zyjemy aby jesć. Ba łatwo powiedzieć gorzej do wykonania szczupli od urodzenia szybciej spalają więcej sie ruszają i organizm nie magazynuje u nich tyle co u ludzi z większą tusza. Problem tkwi także w rodzicach dziecka nie kontrolują od małego u swoich pociech ich wagi zmuszają do kolacji zmuszają do obiadu a nie mysla ze przed obiadem dziecko zjadło chrupki czy drożdżówkę i nie ma już więcej miejsca na obiad. Ale my twierdzimy z e obiad to podstawa i trzeba zjeść a jeżeli nie jest sie głodnym to i tak trzeba to wcisnąć i już. Aj szkoda gadac to wszystko nasza wina i nie zgadzam sie z tym że jak niektórzy twierdzą ja sie sobie podobam choć waze 100 kilo.
Najlepszym pod kazdym wzgledem (a jest ich wiele) rozwiazaniem jest wegetarianizm.
mam to w. . genach
NIE WSZYSCY TYJĄ W WIEKU 55 LAT Z POWODU OBŻARSTWA PEWNIE MAJĄ JAKIŚ SCHORZENIA I NA WSKUTEK LEKÓW SĄ OTYLI
najlepsza dieta kludka na lodówce i juz
Oj widzę że niektórych prawda boli. Jeśli zjadasz trzy posiłki dziennie i tyjesz to zastosuj się do rady " nie żreć tyle" i zjadaj jeden posiłek dziennie i nie że ruch jest ważny ale NAJWAŻNIEJSZY! Kebaba pizze cole piwko wszystko jest dla ludzi. Ale z głowa !! Np raz w tygodniu. I do tego cole light żeby nie przytyć. Jak się tyje to trzeba być stanowczym do samego siebie i nie jeść takich śmieci! ! !
Jak ja nie znoszę, kiedy ktoś sypie takimi frazesami, typu:" nie żreć tyle", " ruszyć 4 litery" Otyłość nie zawsze związana jest z obżarstwem, a najgorsze jest to, ze takie typy jak ten pierwszy" Gość" oceniają ludzi po pozorach.
Nie wiem co masz na myśli nie żreć tyle" ?? Zjedzenie kanapki i serka wiejskiego na śniadanie na obiad 4 ziemniaki kotle z piersi kurczaka i sałata na kolekcje puszka śledzi w sosie pomidorowym plus kromka chleba to jest twoim zdaniem jest obżeranie ?? Owszem ruch tez jest wskazany. Można jeść wszystko ale z głową.Kebaba pizze cole piwko wszystko jest dla ludzi. Ale z głowa !! Np raz w tygodniu.
Najskuteczniejszym środkiem na odchudzanie jest - Nie żreć tyle i ruszyć w końcu cztery litery na jakiś spacer, rower, rolki, siłownie, aerobik, grzyby, ryby, sanki, łódkę, kajak, hulajnogę albo inną aktywność fizyczną. Przecież to oczywiste! ! ! !